Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Floyd Mayweather Jr. vs Marcos Rene Maidana II
14-09-2014, 05:07 AM
Post: #127
RE: Floyd Mayweather Jr. vs Marcos Rene Maidana II
O kurde, ale szajs...

Punktacja jak ta oficjalna na SHO, 4 i 9 dla Maidany, 10 remisowa 9-9, 12 do interpretacji,reszta dla Floyda.
117-110/116-111 punktowane pod Maidanę. W sumie zgadzam się w pełni z punktacją na grafice.

jestem mega zawiedziony, dawno nie żałowałem zarwanej nocki (ostatnio przy Alvarez-Floyd, ale tam chociaż Garcia z Matthysse uratowali sytuację).

Z plusów:
- defensywa Floyda, parę fajnych akcji na przyspieszeniu, dobra kontrola walki przez większość rund
- Maidana w rundzie czwartej

z minusów
- Maidana w pozostałych rundach. Okej, miał nie spuchnąć na półmetku, trzeba było rozłożyć siły. Ale takie ciapowate podchodzenie do kogoś takiego jak floyd az prosi sie o kontrę i ucieczkę
- przygotowanie Maidany - to ma być pełne osiem tygodni obozu? To nie było tak, że floyd nagle stał się nie wiadomo jak lotny na nogach, bo w czwartej rundzie dało się go przyszpilić, to dałoby się i w innych rundach. Nie wiem co to miało być. No i spodziewałem się frontalnego ataku, a tu wyszła lipa
- taktyka Maidany - kurde, pierwszy raz od lat coś komuś wyszło przeciw Floydowi, czyli Maidana urwał 5-6 rund w maju i zamiast to powtórzyć to jakieś zbieranie się jak pies do jeża i ogólny szajs
- nie było grzmotów - za grzmoty odpowiedzialny byl Maidana a i Floydowi wypomnieć trzeba ten zapowiadany nokaut, oczywiście trzeba to było traktować z przymrużeniem oka bo fizyki/natury się nie oszuka,ale nie widać było by Floyd szukał tego nokautu
- dwunasta runda jako kwintesencja całej walki, nuda, szajs i w ogóle. Floyd zrobił to samo co z Guererro - wygrywał wyraźnie walkę i odpuścił zupełnie ostatnie starcie biegając po ringu niczym Lara Wink

No ale lara to jest nudziarz, amatorskie skażenie i w ogóle post-komunizm, a Floyd to mega-gwiazda amerykańskiego marketingu więc można mu to wybaczyć Wink


Ogólnie spodobał mi się sędzia, Bayless dość szybko rozwiązywał klincze (Floyd umiejętnie z nich korzystał, ciężko narzekać na niego że zabijał sport tymi zagraniami, skoro jest ogólne przyzwolenie na nagminne stosowanie tego typu zagrań, ktore ponoć w regulaminie figurują jako faule).

I podobała mi się publika, która przecież zapłaciła za bilety więc miała prawo oczekiwać grzmotów Tongue
Nie no, bekę mam z tych Amerykanów i innych będących na trybunach,bo gwiżdżą na tego Floyda (domyślam się ze gwizdali na tego defensywnego biegacza, a nie na prącego do przodu, choć żałośnie w swym staraniu, Maidanę) a i tak za pół roku zrobią kolejny rekord ppv, obecności w hali itd. itp.


Ogółem kiczata ta walka, wiadomo że przy Floydzie to nie można się spodziewać Bóg wie czego i żeby była jasność, jego uniki (choć i Maidana pokazał mu parę myczków), kontry i sposób poruszania lubię i fajnie mi się ogląda, to jednak oczekiwałem duuuuużooo więcej i po nim (zapowiedzi, ponoć lepsza forma) i po Maidanie (ten to w ogóle...ech...)
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: Floyd Mayweather Jr. vs Marcos Rene Maidana II - Gogolius - 14-09-2014 05:07 AM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 8 gości