Sergio Mora

[Sander]

Mora boksuje dziś z Hanem, nie obejrzę na żywo w tv, ale jutro na pewno nadrobię materiał.

Sergio to zdecydowanie bardziej doświadczony gość, czekający na kolejną mistrzowską szansę. Ciekaw jestem jego motywacji do walki z Hanem, "Snake" szykował się już na Taylora i pewnie widział już w swoich rękach pas IBF.

Han to zadziorny pięściarz. Żaden wirtuoz, ale serca do walki, agresji, determinacji nie można mu odmówić. Dopuszczam do siebie myśl, że może on dać Sergio naprawdę ciężką walkę. Stylowo powinien on pasować Morze, bo ma słaby cios prosty, więc z daleka od siebie byłego championa nie utrzyma, lubi się bronić przy linach, co również powinno pasować faworytowi, wszak Sergio w bliskim kontakcie bywa wybitny. Han ma dziurawą defensywę i dość ubogi wachlarz ciosów, ale potrafi się odgryzać, uderzać seriami i uprzykrzyć przeciwnikowi życie w ringu.

Faworytem Mora, ale jeśli nie będzie w najwyższej formie, to może się mocno zdziwić postawą przeciwnika. Sergio od początku powinien przejąć inicjatywę (nie powinno być o to ciężko, Han lubi oddać pole i polować na kontrę, której jednak nie trzeba się jakoś bardzo obawiać), uderzać sporo po dole, postawić na klasyczną dla niego aktywność całego ciała przy linach i po prostu wykorzystać lepsze wyszkolenie i większe doświadczenie. Może to być lekcja boksu dla Hana, ale przy słabszej dyspozycji Mory nie wykluczam niespodzianki, a za taką pewnie uzna się bardzo równy pojedynek. Jednak Mora w formie z walki z Proksą powinien spokojnie to wygrać.