Shannon Briggs - zapomniany mistrz
|
20-02-2014, 11:20 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-02-2014 11:46 AM przez Krzych.)
Post: #23
|
|||
|
|||
RE: Shannon Briggs - zapomniany mistrz
Przygotowany jest, przynajmniej fizycznie, bo jednak od 3 lat siedzenia na dupie się tak nie wygląda. Czyli już wiemy, że to nie będzie jakiś kiczowaty powrót z wagą 130+. Ufff... https://www.youtube.com/watch?v=j1nhQKUkg6I 7:09. Ale zajebisty nokdaun. Shannon był zajebisty, jak dla mnie jeden z najbardziej zmarnowanych potencjałów ever. Niby miał ten pas, ale było go stać na o wiele wiele więcej niż zdobyć pas 10 sekund przed końcem walki którą przegrywał na punkty a później stracić go w pierwszej obronie. No ale niestety, choroba zablokowała go dosyć mocno i pewnie nie dodawała też motywacji i pewności siebie. To nie pomaga, wiem nawet po sobie, ale on miał przynajmniej na tyle szczęścia że mógł chociaż spróbować i zaszedł bardzo daleko jak na takie ograniczenie. Swoją drogą ta walka pokazuje jaki był kiedyś poziom w HW. Tim Noble, z którym walczył Briggs w tej walce do której podałem link miał rekord 5-5, skończył z rekordem 7-13 i był dostarczycielem zwycięstw a prezentował wyższy poziom niż połowa dzisiejszej czołówki HW. Tam tacy jak Szpilka, Arreola czy Mitchell odpadali po 2-3 walkach. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości