Siergiej Kowalow
|
19-08-2013, 07:54 PM
Post: #9
|
|||
|
|||
RE: Siergiej Kowaliew
(17-08-2013 11:06 PM)BMH napisał(a): Jestem absolutnie pod wrazeniem sily przebicia Rosjanina. Tak jak kiedys objawil mi sie Fedor w MMA, tak dzis zostalem porazony tym co zrobil Rosjanin z Nathanem. Mnie tak samo "oświeciło" podczas walki z Cleverlym. Straszliwa maszyna do nokautowania. Od 2h siedzę i oglądam jego walki. Szczerze mówiąc, to w obecnej półciężkiej robi on na mnie największe wrażenie. Rosjanin to nie jest prosty bokser siłowy, czekający na jedno uderzenie. On sam sobie stwarza okazje do nokautów. Strasznie szybko wchodzi w walkę, ma niesamowitą częstotliwość i dewastujące uderzenie (potrafi wstrząsnąć rywalem nawet przez gardę). Do tego jak naruszy rywala to go błyskawicznie kończy. W oczy rzucają się też takie atuty Rosjanina jak szybkość, zarówno jeżeli chodzi o poruszanie się jak i ręce. Kowaliew bardzo dynamicznie wchodzi do półdystansu i strzela całymi seriami ciosów. Te elementy stoją na bardzo wysokim poziomie. Wszystko to robi z Rosjanina kompletnego boksera ofensywnego. Nie widzę ani Stevensona, ani Hopkinsa z Kowaliewem. Myślę, że Kanadyjczyk zostałby zepchnięty do defensywy, gdzie nie byłby już tak groźny. Nie miałby miejsca na doskakiwanie ze swoimi bombami. Hopkins to klasa sama w sobie, ale pewnych barier już raczej nie przeskoczy. Rosjanin to nie jest prosty i mało ruchliwy Cloud, jest po prostu o dwie klasy lepszym pięściarzem. Czy 49-letni Hopkins byłby w stanie przeciwstawić się takiej lawinie? Myślę, że organizm Hopkinsa nie byłby w stanie przetrwać, czy uniknąć takiego bombardowania. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości