Ranking P4P forum Bokser.org

[BMH]

(27-11-2013 06:18 PM)Martin napisał(a):  - Martinez - dopóki nie pokona go GGG to będzie przed nim, za całokształt dokonań.

- Pacquiao - wygrana nad Riosem spowodowała, że Manny po prostu z mojej dychy nie wypadł.

- Gołowkin - uwielbiam go oglądać w ringu. Czekam na jego kolejne walki bo uważam, że jest w stanie pokonać w swojej dywizji absolutnie każdego. W starciu z Frochem również byłby wg mnie faworytem.

- Donaire mimo wygranej spadł. Po pierwsze dlatego, że rywal nie był wybitny, po drugie styl zwycięstwa był taki sobie...

- D. Garcia - to w jaki sposób rozbił Matthysse zrobiło na mnie naprawdę duże wrażenie. Są userzy, którzy umieścili go nawet wyżej niż ja więc skąd Twoje zdziwienie?

Kryteriami, którymi się kieruje przy ustalaniu rankingów są:
- dokonania zawodnika w trakcie dotychczasowej kariery,
- klasa rywali,
- aktualna forma,
- posiadanie pasów mistrzowskich i ich obrony

Martin..
Pacquiao
Dajesz do zrozumienia, ze gdyby Manny nie walczyl teraz Riosem, to wylecialby z tej dyszki? Surowo wiec oceniasz jednego z najlepszych bokserow w historii, a juz na bank jednego z najlepszych w ostatniej dekadzie.

Golovkin
Mozesz uwazac, ze GGG wygralby z Martinezem, ja od dlzuszego czasu jestem tego zdania rowniez, co wiele razy pisalem. Jednak nie rozumiem jak mozesz stawiac Kazacha, jezeli sam okreslasz swoje kryteria nastepujaco:
- dokonania zawodnika w trakcie dotychczasowej kariery,
- klasa rywali,
- aktualna forma,
- posiadanie pasów mistrzowskich i ich obrony
Z czterech elementow, ktore bierzesz przy ocenie zawodnika, tylko aktualna forma(i umowmy sie, to tez tylko Twoje/Moje domysly) jest po stronie Golovkina. Dlaczego wiec Kazach jest wyzej? Dla mnie patrzac na te kryteria, wydaje mi sie to nielogiczne. Chyba, ze cos zle zrozumialem, wiec wybacz.

Donaire
Jezeli w Twojej ocenie Vic, to nie jest bardzo wartosciowy rywal na tapecie, to po co w obronie Kliczki wymieniales Petera, Byrda, czy Rahmana? Czyzbys uwazal, ze Darchinyan to bokser slabszy bokser? Przypominam, ze wygrana z Vicem byla bezdyskusyjna... czasowka. Nonito spada mimo wygranej, Martinez awansuje mimo, ze nie walczy...?

D.Garcia
Moze oni(inni userzy) mieli Dannego juz wczesniej na tej liscie, a Ty nie? Za pokonanie po bardzo rownej walce Matthysse, ktorego miales na miejscu 10, wrzucasz na siodme Gracie. To mnie lekko zaskoczylo, wiec zapytalem.

Teraz co do tych Twoich kryteriow o ktorych wspomniales.
1)dokonania zawodnika w trakcie dotychczasowej kariery,
3) klasa rywali,
3) aktualna forma,
4) posiadanie pasów mistrzowskich i ich obrony


1) Powaznie? Oceniajac danego piesciarza oceniasz jego cala kariere(?), czy tylko jakis umowny ostatni okres aktywnosci(2/3lata). Taka ocena-jak piszesz- to jest dobra przy rankingach all time, a nie przy zestawiniach biezacych. W innym razie, kto moglby byc dzis wyzej od Hopkinsa? Moim zdaniem, przy takich rankingach konieczne jest ustalenie okresu czasu na jaki sie powolujemy..! Patrzenie przez pryzmat calych karier, nie zdaje tu egzaminu.

2) Klasa rywali... i widzisz Kliczkow w czubie P4P? Byc moze wciaz nic nie wiem o HW, ale dla mnie rywale braci, to czesto-gesto nie zasluguja nawet na szanse takiej walki. Generalnie... bardzo cienko oceniem zarowno rywali, jak i styl niektorych zwyciestw.

3) Wiec kryteria mocno subiektywne, budzace czesto ostre protesty... tak to akurat kazdy uklada swoje rankingi he.

4) Nie podoba mi sie powolywanie na ilosc obron, tzn. wszystko oka, tylko nie zawsze to ma sens. Nie wiem czy dziesiac obron pasa z leszczami, powinno byc wyzej ocenianie niz trzy obrony, ale z innymi wysoko notowanymi piesciarzami. Ja sklanialbym sie ku temu, ze jednak pokonanie trzech topowych rywali, powinno byc wiecej warte, niz obiecie 10 miernot(do nikogo tu nie pije, to taki luzny przyklad).