Ranking P4P forum Bokser.org

[BMH]

(27-11-2013 12:14 AM)Sander napisał(a):  Pisałem ten ranking na szybko bez zważania na miejsca w poprzednim notowaniu. Poświęcę na to jeszcze dłuższą chwilę do końca tygodnia ale Garcia na numerze 3 zostanie na bank.
Khan, Judah, Matthysse - mało?

Nie czaje, absolutnie nie rozumiem... jak mozesz napisac ranking dzis, nie zwracajac uwagi na to, jak on wygladal wczesniej? Przeciez to musi sie trzymac sie kupy... kazde z miejsc, musi sie dac jakos logicznie obronic, jednoczesnie powinienes umiec wyjasnic dlaczego ktos spadl, a ktos poszedl wyzej. Jakies minimum logiki, czy nazwijmy to, ciaglosc tago procesu, musi byc. Ciezko Ci bedzie wybronic merytorycznie miejsce Dannego, szczegolnie, ze w poprzednim rankingu nie miales go nawet w top10.

Khan(znamy jego mankamenty), Judah(wyraznie past), Matthysse... pytasz, czy to malo? To, ja sie pytam Sander... w lipcu Lucas byl u Ciebie na miejscu 9, a teraz jego pogromca jest na trzecim(?!). Ja rozumiem, ze to wszystko subiektywna ocena, ale dla mnie to duza przesada. Patrze wlasnie na Twoja poprzednia dyche kolego:
-Marquez, byl na miejscu drugim(!!!), a teraz po rownej walce z Timothym, wyrzucasz go calkiem? Pozwol mi wiec zrozumiec... na czym opierasz swoje kryteria?
-Pacquiao, byl trzeci, a teraz po wygranej z Riosem spada nizej? Nagle wyprzedza go Ward(dla mnie zrozumiale) i D.Garcia(?!). Spoko, Twoj ranking, twoje kryteria... chcialbym tylko wiedziec czym to argumetujesz... co sie nagle zmienilo, ze polowa miejsc, jest dla mnie jak z kosmosu.
-Bradley, ktorego miales na osemce, po wygranej z Twoim nr.2 awansuje dwa oczka... przy czym taki Danny Garcia, po wygranej z "dziewiatym" Argentino, wskakuje na miejsce 3(to jest co najmniej 8 oczek w gore)? Nie neguje tego, jak pisalem, chce jedynie poznac Twoj system. Nie powiesz chyba, ze co ranking, to wszystko piszesz bez namyslu.. pelen spontan, co?
-Donaire, ktory byl na miejscu 7, po wygranej bardzo dobrym Vicem czasowka, spada na bide 4 miejsca... tzn. wyrzucasz go calkiem z top10.
-Hopkins, ktory obil Murata, wskakuje na 8 miejsce, choc poprzednio rowniez go nie miales w dyszce?

Sander, ja wiem, ze te rankingi to sprawa baaaaaaaaardzo subiektywna, wiem, ze czasami najdzie jakas refleksja i zmiany sa nieuniknione, a czasem nawet konieczne, ale... Ty, wywrociles wszystko do gory nogami, cala Twoja poprzednia lista, prawie nie ma wspolnych mianownikow z ta ostatnia. Patrzac na ta wczesniejsza liste, i na ta dzis-gdybym nie widzial nicku-, to odnioslbym wrazenie, jakby to sa listy dwoch roznych osob-powaznie. Sadze, ze nie tylko ja tak to odbieram. Nie wiem jak, mam jednak nadzieje, ze sprobujesz wybronic te pozycje, i rozjasnic mi troche w glowie, odpowiadajac na kilka powyzszych pytan...


Martin
Chciales, bym nawiazal do Twojej listy. Mowisz i masz kolego. Podobnie jak w przypadku Sandera, chcialbym bys w kilku slowach uargumentowal zmiany niektorych miejsc.

Miejsce Wladka nad Wardem, to dla mnie zdecydowanie za duzo, ale... nie wymusze przeciez na Tobie, bys traktowal Frocha, Rodrigueza, Kesslera, Bike, czy Dawsona, jako lepszych zawodnikow niz Wach, Haye, Pianete, Povetkina, czy Mormecka. Mam w tej kwestii zupelnie inny odbior wartosci poszczegolnych zawodnikow, ale nie wymagam, bysmy sie wzajemnie przekonywali, czy odbierali zawsze na tych samych falach... przeciez to jest jasne. Co do reszty, to:
-Bradley, ktory w poprzednim zestawianiu nie lapal sie nawet do Twojego top10, po wygranej z Marquezem wskakuje na jego miejsce-do przyjacia. Czemu wiec, ten sam Dinamita, spada az 6 oczek, przeciez dal rowna i bardzo dobra dla oka walke? Jakby tak oceniac zawodnikow, to co slabsza/lepsza walke trzeba by kogos wrzucic do top4, a innego wyjebac calkiem.
-Vitka zabraklo, bo nieaktywny. Spoko, bo dla mnie i tak sie nie lapal, wiec jedno zmartwienie mniej hehe. Sosnowski, Briggs, Chisora, Adamek, Charr, Solis... jak ktos taki mogl wyprzedzac Donaire, czy Martineza?
-Martinez, byl poprzednio 6, teraz bez walki jest 5.. dlaczego?
-Pacquiao, byl siodmy, a po jednostronnej wygranej z Riosem... spada w dol... dlaczego?
-Golovkin, choc umiejetnosci i potencjal ma olbrzymi, za wygranie z Stevensem, idzie nad Mannego? Nie patrzac na potencjal/mozliwosci, a na gole resume, to GGG-mimo mojego mojego respektu przed jego umiejetnosciami-, wypada bardzo blado przy takim M.Garci, Pacquiao, Donaire, czy D.Garcii.
-Donaire, po wygranej z Vicem zalicza spadek, a w konsekwencji nie ma go w ogole na liscie, choc w poprzednim zestawianiu byl na miejscu 9tym. Dlaczego? Z kolei, jego pogromca- Rigo, ktory na poprzedniej liscie nie lapal sie do top10, awansuje na miejsce Filipinczyka, mimo iz nie wyszedl nawet do ringu.
-Garcia, ktory pokonal 10tego w poprzednim zestawiniu Matthysse, i laduje od razu na miejscu 7?

Ja, chce jedynie poznac Wasze kryteria tworzenia takiego rankingu, bo niektore spadki/awanse, to dla mnie czarna magia.