Ranking P4P forum Bokser.org

[redd]

(26-11-2013 06:00 PM)BESTIA napisał(a):  A wiec dla mnie Wład jest większym dominatorem w swojej wadze niż Mayweather, dlatego że nikt nie może mu nic zrobić.Gdy oglądam kliczko w TV wiem że wygra(chyba że przez kontuzję) a gdy walczy Mayweather jest szansa na jego porażkę.

A co tutaj dominacja ma do rzeczy? Jak ktoś zrobi 30 obron na bumach to też powinien się znaleźć w p4p?

Co to za argument z szansami przed walką? Mayweather walczy z zawodnikami klasy p4p, lub blisko niej - Kliczko walczy zazwyczaj z średniakami.

A skoro Władek jest takim dominatorem i pewniakiem, to dlaczego na Purritym mścił się brat? Dlaczego na Sandersie mścił się brat? Dlaczego wziął sobie rewanż z Brewsterem, dopiero kiedy ten zdziadział? To jest ta wielka dominacja? To tak bardzo klasowe? Zrobienie więcej fauli niż efektywnych uderzeń na Powietkinie to jest tak bardzo p4p elita?

Można pisać, że to dawne czasy... Ale ani Mayweather, ani Ward nie mieli takich sytuacji. Raz Floydowi zdarzyła się równa walka z Castillo, to 8 miesięcy później wziął rewanż.

Porównanie rywali Mayweathera do rywali Kliczki... Dajcie spokój. Dlaczego jeżeli owa "dominacja" jest tak ważna to dlaczego nie ma w waszych rankingach Chrisa Johna, który do tego na rozkładzie ma boksera p4p Marqueza?

Czy Kliczko zasługuje na miejsce w P4P obecnie tak, ale dla mnie nie jest to żaden tytan tego rankingu.