Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Trener Łapin i polska szkoła boksu
07-04-2013, 06:56 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-04-2013 06:58 PM przez BMH.)
Post: #8
RE: Trener Łapin i polska szkoła boksu
(07-04-2013 06:19 PM)Hugo napisał(a):  Ja nigdy nie pisałem, że Jackiewicz jest beztalenciem. Bardzo też ceniłem go za bojowość i ambicję, którymi nadrabiał braki techniczne. Sądziłem, że przegra walkę, bo Bundu jest po prostu lepszym bokserem, ale że przegra ją po walce, w której da z siebie wszystko. Tymczasem jak było, wszyscy wiemy. Jackiewicz wcale nie podjął walki o zwycięstwo. Przegrał po kolei 10 rund, a w 11 został znokautowany. Tak, jakby był jakimś bumem. Nie chcę posądzać Jackiewicza o brak ambicji, dlatego uważam, że to wina niewłaściwej taktyki obranej przez Łapina. Jackiewicz był zawsze bokserem ofensywnym. Dlaczego wczoraj walczył defensywnie i pasywnie? Widzisz jakieś inne wytłumaczenie, bo brak formy mnie nie przekonuje? Bundu jest o 2,5 roku starszy od Jackiewicza, a zademonstrował życiową formę.

Nie pisalem, ze napisales Ty, ze jest beztalnciem, tylko to byl przyklad.. zlepek kilku roznych postow. Moim celem bylo pokazanie, jak rozna moze byc krytyka, bo jest krytyka kulturalna, i nie. Co do wczorajszej postawy, to facet jest past prime, i juz od jakiegos czasu obnizyl loty, jezeli tego nie dostrzegasz, to trudno. Jezeli jednak jest inaczej i to wina Fiodora, to jak wyjasnisz walki, gdzie Jackiewicz walczyl inaczej, bil seriami itd... Przeciez cwiczyl go ten sam Lapin.

(07-04-2013 06:19 PM)Hugo napisał(a):  Co do Szpilki, to podtrzymuje swoje zdanie. Szpilka to naturalny swarmer, którego główne zalety to szybkość i ruchliwość poparte niezłym ciosem z obydwu rąk. Żeby wygrać, musi atakować i nie dawać rywalowi chwili odpoczynku. Z McCline'em walczył na dystans i co z tego wynikło? Ano to, że wyższy i mający większy zasięg rywal punktował Szpilkę na dystans prostymi i bodajże pod koniec 3 rundy tylko gong uratował Artura przed liczeniem. Szpilka wygrał tę walkę tylko dlatego, że amerykański weteran wysiadł kondycyjnie. Zresztą, jako journeyman, nie za bardzo się i starał o zwycięstwo.

Piszesz:"zeby wygrac, musi atakowac i nie dawac rywalowi chwili odpoczynku".. przeciez wygral z doswiadczonym McCline, walczac zupelnie inaczej... moim zdaniem, to ze Polak otrzymal tak malo ciosow, to wlasnie zasluga dobrze dobranej taktyki. W tej walce Artek pokazal, ze potrafi dostosowac styl pod rywala, i sluchac trenera. Jak pisalem, to byl swietnie zrealizowany plan taktyczny.
Podtrzymujesz zdanie, ze walczacy ostroznie, bez napalania Artur bylby bardziej podatny na zranienie(raptem ze dwa razy przez cala walke dal sie zlapac na konkretne uderzenie), niz ten atakaujacy...? To nielogiczne, zwlaszcza majac na uwadze, ze obrona Szpilki zawsze byla podejrzana. W mojej ocenie gdyby Artek walczyl tak jak mial w zwyczaju, to siadlby na tylek podobnie jak Mago... lub nawet, moglby dostac czasowke. Tyle.

[Obrazek: Putin+bitch+slaps+hillary+hillary+clinto...430740.gif]
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: Trener Łapin i polska szkoła boksu - BMH - 07-04-2013 06:56 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: