Wawrzyk vs Povetkin !?

[redd]

(19-05-2013 01:06 PM)BMH napisał(a):  Czytajc komentarze niektorych userow, mam wrazenie, ze jak ktos nie ma szans na mistrza, czy scisly top swojej dywizji, to powinien konczyc kariere... jest to niepowazne. Wychodzi wiec na to, ze jedynie mistrzowie, czy czolowi zawodnicy powinni byc piesciarzami... tacy co obijaja bumow, i zarabiaja-bo boks to nic innego jak ciezka praca-, niech lepiej odpuszcza.

To jest ciekawa kwestia, ale nie tyle o samego Wawrzyka tutaj chodzi. Z tego co wiadomo, to w stajni Wasyla panują dosyć komfortowe warunki jeżeli chodzi o finanse. Pięściarze dostają co miesiąc pensję (nawet Kostecki chyba teraz też dostaje), więc raczej nie muszą dorabiać na boku. Mają pewien komfort. Na pewno jakiś sposób na życie to jest, tylko czy promotor dalej będzie chciał inwestować w Andrzeja? On ma niby tylko 25 lat, ale jest po wielu ciężkich kontuzjach, od dłuższego czasu nie rozwija się, do tego jest straszliwie ograniczony fizycznie (mierna siła fizyczna + szczęka z papieru). Szczerze mówiąc, nie widzę szans Andrzeja nawet na EBU. Pewnie jeżeli odbuduje się na ogórkach, to dostanie jeszcze szansę z kontynentu, ale czy promotorowi opłaca się ciągnąć ten wózek? Nie wiem, życzę Wawrzykowi dobrze, ale rzeczywistość maluje się w dosyć ciemnych barwach.