Piłka nożna ogólnie

[Gogolius]

Barcelona zdobyła Puchar Króla, przez co na pewno jeden z debiutantów na stołku trenerskim w obecnym klubie: Luis Enrique albo Massimiliano Allegri zdobędzie potrójną koronę w tym sezonie.

Sezon w Europie powoli się kończy.
W Hiszpanii rządzi Barcelona, za nią uplasowały się Real Madryt (1/2 LM), Atletico Madryt (1/4 LM), Valencia oraz Sewilla (zwycięzca LE). Zanosi się na pięć klubów hiszpańskich w LM co potwierdza opinię, że ta liga jest obecnie najmocniejsza w Europie.

We Włoszech z kolei czwarty rok z rzędu ligę wygrał Juventus. Później mamy przepaść, Romę i Lazio oraz Napoli i Fiorentinę (półfinaliści LE). Rzym w natarciu, Mediolan daleko w tyle. Mam nadzieję, że ten sezon (trzy zespoły w półfinałach europejskich pucharów) to jaskółka zwiastująca wiosnę dla włoskiego futbolu. Dobra konkurencja dla Juve tylko zwiększy jakość tej drużyny.

W Niemczech ponownie dominuje Bayern. Z 10punktową stratą na drugim miejscu melduje się Wolfsburg, później Borussia M' Gladbach i Bayer. W LE zagrają Augsburg i Schalke 04. Borussia Dortmund po beznadziejnym starcie, kończy sezon na 7. miejscu.
Dla mnie wyniki w bundeslidze są zaskakujące, w życiu bym nie wytypował tak wyglądającej czołówki.

A Anglii, która zupełnie nie pokazała się w europejskich pucharach, nie zmienia się wcale. Na czele tym razem Chelsea, która grała najrówniej cały sezon. Później City, Arsenal oraz wracający do elity ManU.
W LE zagra Tottenham.
Liverpool znów tuż za czołówką.

We Francji mistrzem PSG, dalej Lyon i Monaco. Ćwierćfinaliści LM z tego roku zagrają także w przyszłosezonowej edycji.
W LE zagra OM.