Polityka ogólnie.

[Martin]

Do wszystkich, którzy uważają, że dla Polski lepsze jest zwycięstwo Trumpa, mam pytanie. Dlaczego z tego zwycięstwa cieszy się Putin? Czyżby interes Rosji był tożsamy z interesem Polski w tej kwestii? Mam duże wątpliwości. Wg mnie teraz Putin będzie mógł w regionie robić więcej niż przy prezydenturze Clintonowej, bo po prostu Trump ma w dupie Europę środkową w większym stopniu niż miałaby Clinton i jej administracja ze względu na różny stosunek tych dwóch kandydatów do Putina. A w takiej sytuacji my możemy na tym stracić, tym bardziej, że nasz rząd stwierdził, że nie potrzebuje także zachodnich sojuszników z UE i prowadzi politykę izolowania się od Francji i Niemiec. W tej sytuacji zostajemy geopolitycznie z jeszcze mniejszym zainteresowaniem nami ze strony USA i bez zachodu Europy. Jak to może być dla nas korzystniejszy układ niż przy Clinton jako prezydencie USA - nie rozumiem.

Obawiam się Putina z jego koncepcją panowania nad dawnym Układem Warszawskim (odbudowy ZSRR i jego wpływów) niż III wojny światowej, która nie jest w interesie wielu krajów. Natomiast te same kraje, które mogą nie chcieć globalnego konfliktu, mają generalnie gdzieś, czy strefa wpływów Rosji skończy się na Ukrainie, czy przesunie się na zachód zajmując kraje bałtyckie i Polskę, a może Słowację czy Czechy.