Ankieta: Kto wygra walkę wieczoru? Ankieta jest zamknięta. |
|||
Golovkin przed czasem | 1 | 12.50% | |
Golovkin na punkty | 1 | 12.50% | |
Alvarez przed czasem | 0 | 0% | |
Alvarez na punkty | 6 | 75.00% | |
Będzie remis | 0 | 0% | |
Razem | 8 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Golovkin - Alvarez II (15.09.2018)
|
18-09-2018, 10:01 AM
Post: #75
|
|||
|
|||
RE: Golovkin - Alvarez II (15.09.2018)
Z tą "trudną sytuacją" Gołowkina to nieco przesada. Facet ma 36 lat i jest człowiekiem bardzo, bardzo bogatym. Oprócz tego, co w sumie zarobił na ringu dochodzą pewnie bardzo solidne kontrakty reklamowe, nie znam specyfiki Kazachstanu ale na moje oko taka gwiazda jak on ma tam pewnie status zbliżony do Lewandowskiego w Polsce. Do tego dochodzi tryb życia GGG, bez idiotyzmów, złotych łańcuchów, dziesiątek zbędnych, kosztownych jeździdełek, imprez, długonogich modelek uczepionych rozporka (i portfela) i innych bolączek zawodowych sportowców-milionerów. Innymi słowy, życie przed nim, może spokojnie zakończyć karierę i cieszyć się owocami sukcesu, otworzyć jakiś własny biznes, nawet powiązany z boksem... Bajka.
Moim zdaniem ewentualny rewanż z Alvarezem jest dla niego jedyną możliwą opcją, bo po co miałby się szarpać, szukać jakichś możliwości na zostanie "obowiązkowym pretendentem" albo iść do SMW? Bez sensu. Szczególnie, że i gwiazda Meksykanina niedługo zacznie przygasać, głównie z powodu braku stosownych pretendentów. Obecnie coś tam przebąkują o Lemieaux; Canelo rozjedzie go bez problemu, albo przed czasem, albo na punkty nawet bez pomocy sędziów. Po czymś takim od razu podniosą się głosy, że obija słabszych a z silniejszymi ucieka się do pomocy sędziów i GBP będzie miało zgryz, czy zaryzykować starcie z Charlo (jak na mój gust de la Hoya będzie robił uniki), czy ryzykować z Saundersem, czy uśmiechnąć się do Gołowkina. Bo jak wezmą schyłkowego już Larę, to podniesie się wrzask |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości