Najlepsi bokserzy Bałkanów

[redd]

Dziwne prowadzenie prospekta, pachnące nieco Węgrami (gdzie z dość utalentowanej młodzieży robi się journeymanów). Pupek posiadał spore braki techniczne, ale wykazywał się niezłą siłą fizyczną, nie najgorszym ciosem oraz bojowym zacięciem - pokonanie przed czasem doświadczonego journeymana Hamilcaro było świetnym osiągnięciem, jak na osiemnastolatka. Techniczne niedostatki można przecież podreperować stałą i ciężką pracą nad tym elementem rzemiosła. Tymczasem wysłano chłopaka do RPA, gdzie werdykty czasem bywają jawnie rabunkowe, i przegrał tam przed czasem w potyczce o podpaskę World Boxing Council Youth Silver Middleweight Title.

Widać, że Afrykanin wyszedł zrobić krzywdę, a jego ciosy były całkiem dynamiczne. Chorwata zgubił brak doświadczenia, ponieważ poszedł na wymianę z szybszym rywalem i dał się ustrzelić. Widząc przewagę dynamiki Afrykanina powinien boksować ostrożnie, bić sporo na korpus i ewentualnie podkręcić tempo w drugiej części pojedynku, gdy rywal osłabnie kondycyjnie - ale być może nie miał się na kim tego nauczyć, a Ally'ego zwyczajnie zlekceważył.

Niepotrzebny matchmaking. Tak młodego zawodnika dobrze by było sprawdzać w walkach z doświadczonymi journeymanami, którzy mają niezłe skille ale nie robią krzywdy swoimi uderzeniami.