PBN Włodarczyk - Durodola (5.11.2016)

[redd]

Bardzo ciekawy i wyważony artykuł napisał @Sander na konkurencji.

Bo o ile Izu wygrywa bardzo pewnie, tak można postawić wobec niego podstawowe znaki zapytania:
- Jak z odpornością na ciosy?
- Jak z wydolnością w prawdziwej walce?
- Jak wypadnie Izu z rywalem, który nie jest mięsem armatnim?

Wach to pewne ryzyko dla niedoświadczonego boksera, który może wierzyć w swoją niezłomność i brutalną siłę. Po 4-5 b. intensywnych rundach kondycji może zabraknąć, a twardy Wach dalej będzie stać. Wtedy jakiś większy kryzys, przypadkowy cios i może być po zabawie. Nie ma co demonizować Mariusza, ale też pisać laurek na cześć Ugonoha. Price przed Thompsonem wyglądał na niszczyciela o świetnym wyszkoleniu... A jaką przewagę właśnie w wyszkoleniu, boksie amatorskim miał Anglik nad Izu? Sporą. Oczywiście, wiele rozbija się o cechy psychiczne i fizyczne, a na tym polu Ugonoh ma jeszcze sporo do udowodnienia. Nokauty na słabych rywalach super wyglądają, rozbudzają apetyty kibiców, ale na dobrą sprawę nie muszą niczego oznaczać w kontekście walk z elitą, a nawet II ligą.