Głowacki vs Usyk

[kubala1122331]

PPV kupione, można powoli szykować się do gali i powiem szczerze, że dawno nie byłem od rana w robocie tak nakręcony jak dzisiaj. To 40 zł trochę boli za taki undercard, gdybym był w mieście zapewne skoczyłbym do jakiegoś baru, no ale u mnie na wsi brak PPV równałby się nie obejrzeniu walki wieczoru, a tego bym za cholerę nie chciał, bo to coś, na co czekam całe wakacje.

Tak już ostatecznie. Dla mnie dużym faworytem walki jest Usyk, chociaż tak naprawdę nic nie wiadomo o tym, jak zniesie trudy fizyczne i psychiczne tak trudnego i długiego pojedynku. Jeśli jednak w tych aspektach okaże się być nie do zdarcia, ciężka noc przed Głowackim. Sportowo jest dla mnie pięściarzem lepszym. Potrafi znakomicie boksować na dystans, a do tego posiada uderzenie, które stopuje przeciwników, kiedy ci chcą przejść do półdystansu. Ogólnie jest wybitny technicznie i tutaj powinien mieć największą przewagę. Co może więc zrobić "Główka"? Tutaj zgadzam się z @Hugo. Dużo ciosów na korpus to podstawa, ale ja liczę także na ciągły pressing ze strony Polaka. Co prawda będzie to balansowanie na granicy nokautu, ale brak odwagi w tej walce może całkowicie pogrzebać szansę Polaka. Liczę, że Krzysiek będzie szedł ciągle do przodu, jest cięższy, więc istnieje szansa, że boksując z bliska zamęczy w końcu Usyka. Jeśli pojedynek będzie rwany, obaj będą dużo klinczować, wtedy również, moim zdaniem, szanse Krzysztofa wzrastają. Pytanie tylko, czy tak świetny technik dysponujący dużą szybkością na to pozwoli? Jeśli nie, trzeba będzie szukać planu B, a ja go za cholerę nie widzę. Jak na moje oko (na szczęście często się mylę!) dużo więcej argumentów ma po swojej stronie Usyk. Stawiam 65/35 na jego zwycięstwo, ale serduchem będę mocno za Polakiem. Kurde no, momentami wydaje mi się ten Ukrainiec nie do zdarcia. Zawsze spokojny, stonowany, a jednocześnie sympatyczny i wiedzący co ma robić. Maszyna. Może okazać się jednak, że ta maszyna nie da rady pojechać na dłuższy dystans i chyba na to liczę najbardziej; na jakąś wadę Usyka, której do tej pory nie dało się dostrzec. Duże znaczenie może mieć też fakt, że walka odbędzie się w Polsce. Na neutralnym terenie, nie mówiąc już w Ukrainie, oglądałbym walkę, czekając na wyrok. Będą duże emocje, na pewno to będzie kapitalna walka. Niech tylko wygra lepszy, proszę bez żadnych wałków w żadną ze stron.

Pozostałe pojedynki nadzwyczajnie mnie nie jarają. Z ciekawością obejrzę walkę Ewy Piątkowskiej. Lubię tę dziewczynę, śledzę jej kariery od dłuższego czasu, więc jej walka o mistrzostwo świata też wzbudza we mnie emocje. Widziałem wywiady z jej rywalką, doświadczenie widać po wyglądzie (), spokojna, chłodna - może być ciężko. Pozostałe pojedynki raczej bez większych emocji, Stępień, Cieślak, Szymański i Wawrzyk pewnie wygrają, liczę na dobry boks w ich wykonaniu, obawiam się trochę o Cieślaka. Walczy z bumem, ale jest wydaje się być kompletnie nieprzygotowany, a ja takich starć nie lubię. Swoją drogą nie wiem co jest większym żartem tej rozpiski, Wawrzyk - Sosnowski czy Cieślak - Ilie.