Charles Martin - najsłabszy mistrz HW od dekady?
|
19-04-2017, 08:30 AM
Post: #91
|
|||
|
|||
RE: Charles Martin - najsłabszy mistrz HW od dekady?
Podpisałbym się pod postem Kubali.
Ja też dawałem Martinowi szanse 50/50 i w sumie to takim pięściarzem jest dla mnie Martin, takim o 50 na 50. Taki jak Breazeale czy Washington, szeroka czołówka. Wzbudza strasznie skrajne emocje -> po "wygraniu" z Glazkowem ludzie wrzucali go do czołówek rankingów HW gdzie w sumie niewiele osiągnął i resume średnie (jeśli nie liczyć Głazkowa to tam naprawdę nie ma czego szukać). A jak tylko dostał baty od AJ to nagle największy kozioł ofiarny w HW. Niech wróci, zrzuci rdzę i się odbuduje. Bokser jakich wielu, po prostu miał nietypową karierę i szybko zgodził się na hajs od AJ więc był mistrzem trzy miesiące. Równie dobrze mógł bronić pasa z ogórami i odwlekać unifikacje (w WBO przecież pretendentem był Parker, nie wiem czy Joseph w takiej formie jak jest ostatnio poradziłby sobie z Martinem). Powinniśmy się cieszyć że miał jaja, pojechał do AJ, a ten zalicza nawet spoko obrony + unifikuje tytuły z Władimirem. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości