18-12-15 Denis Shafikov vs. Rances Barthelemy

[redd]

Barthelemyego jeszcze nie widziałem, ale strasznie nie spodobało mi się, to co zrobił Thomas. Najzwyczajniej poddał się. Gassijew go przełamywał i Amerykanin za bardzo nie miał pomysłu, ani możliwości by to zmienić. Ten prawy kontrujący sierp był zadany równo z gongiem (czyli prawidłowo), jedynie to następne uderzenie zadane było po czasie. Moim zdaniem to pierwsze uderzenie zrobiło najwięcej krzywdy Thomasowi. Amerykanin podchwycił, że może wyciągnąć z tej sytuacji bezpieczne No Contest i odechciało mu się boksować. Rezultat krzywdzi Gassijewa, który był w ringu lepszy.