Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 1 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Realny Bookmaker - typy na niektóre nadchodzące walki
18-04-2015, 06:58 PM
Post: #3
RE: Realny Bookmaker - typy na niektóre nadchodzące walki
(11-04-2015 07:42 PM)BoxingCavalier napisał(a):  Danny Garcia vs Lamont Peterson: 1,28 x 3,55


Terence Crawford vs Thomas Dulorme: 1,10 – 7,20

Crawford to świetny taktyk z umiejętnościami. Przez pierwsze rundy bada przeciwnika, często stosując niekonwencjonalne zagrania, np. przyjęcie stylu dla siebie niecharakterystycznego, nie prezentuje całego swego arsenału. W połączeniu z tym idzie psychiczna przewaga zaskoczenia rywala. W ten sposób poradził sobie z Gamboa.
W 5 r. Crawford celowo wciągnął G. w bitkę (w 4 sobie C. słabiej sobie radził), aby wytrącić G. z jego stylu, przy okazji skontrować – o tyle o ile drugi KD wątpliwy, to wytrącenie G. z jego stylu udało się C. – i właśnie czekał-rozpracowywał rywala, rozbroił go, jeszcze bardziej zdekoncentrował i włączył plan B – to teraz on stał się” technikiem” (w pierwszych rundach to G. na takiego wyglądał), zaczął lateralną pracę nóg (wcześniej jej nie było), bo teraz była potrzebna i miała zastosowanie, a nie tylko żeby stosować pokazowo pod publikę.
Dulorme to pięściarz bardzo prosty-jednowymiarowy. Pięściarz jabu. Prosty także jeżeli chodzi o rozszyfrowanie jego stylu/taktyki i techniki, której nie modyfikuje. Nogi D. są szybkie głownie przy ucieczce w tył.
Luis Abregu pokazał, że przy niższym wzroście i mniejszym zasięgu można zneutralizować jab Dulorme dobrą gardą (jab D. gardy nie rozbija), a taką dobra gardę ma Crawford, i ruchliwością na nogach, a tą Crawford z powodzeniem może włączyć.
Crawford jest o wiele szybszy od Dulorme i szybkość tę będzie w stanie w 100% wykorzystać, nie będzie marnował przewagi w tym zakresie. Dulorme poza jabem jest generalnie wolny.
Terence przez pierwsze 2-3 rundy będzie wyglądał gorzej niż Dulorme, ale to jest stały element strategii C. – tak było z Gamboa i nawet Burnsem, czas na rozpracowanie, potem zabranie do szkoły i włączenie swego luzu (luzu + cały czas koncentracji, a nie jak u wielu luz+ dekoncentracja i akcje pod publikę). Lundy już w 4 rundzie odczytał całą taktykę, technikę Dulorme i ta runda była już bardziej wyrównana, widział co robic, ale umiejętności i szybkości mu brakowało.
D. nie potrafi w pełni trzymać się korzystnej dla siebie taktyki – z Mayfieldem w połowie walki przyjął półdystans i wymiany. I jeszcze jedno. D. przy sierpach często ręce nie wracają/leci za ciosem - jakby idealne miejsce na kontrę C.
Crawford szybko rozpracuje Dulorme taktycznie i będzie szkolił technicznie.


Julio Cesar Chavez Jr vs Andrzej Fonfara: 1,30 – 3,25 (opcja bez remisu)

Chavez wygra, najprawdopodobniej decyzją.
Obaj nie posiadają takiego timingu, kontry, mocnego ciosu ani słabej szczęki, by mogło się to zakończyć przed czasem. Ewentualne odnowienie kontuzji ręki u Fonfary nie skłoni go do poddania walki – będzie chciał się pokazać, najwyżej przegra starcie na punkty widoczniej, niźli byłoby to w pełnej dyspozycji.
Jest wiele niewiadomych przed sobotnim starciem – kondycja Chaveza, jak będzie ze zmianą wagi, podobnie u Księcia, itd., itp., wielokrotnie już wskazywane aspekty, których po raz wtóry nie ma najmniejszej potrzeby przytaczać i rozwodzić się nad nimi. To wszystko jest istotne, ale chyba w porównaniu tych dwóch pięściarzy kwestie te nie będą miały aż takiego znaczenia, wbrew pozorom. Ogólne ich przesłanie ma faworyzować Polaka.
Chavez to klasa B, Andrzej – C. Dawny Kostecki poradziłby sobie z Księciem.
Jeśli Fonfara wygra to albo wzniesie się na swą wyżynę (potem zapewne nieosiągalną) + wykorzysta słabą dyspozycję Chaveza i nie aż tak bardzo zabójczy styl Meksykanina w zestawieniu ze swoim boksem.
Andrzej to niestety pięściarz niemający żadnego aspektu swego boksu dobrego, nie ma też jednego elementu rzemiosła czy taktyki na bardzo dobry, co stanowiłoby jego atut – as w rękawie. Niestety, nie ma talentu. Jedynym całkiem dobrym punktem jest twarda głowa.
Fonfara jednym ciosem nie załatwi Julio – uderzenie ma niezbyt mocne, prawy prosty krzyżowy rzadko stosuje, sierp jest rzadki i sygnalizowany. Kumulacja? Nie, gdyż ataki Polaka są zachowawcze, brak instynktu pójścia za ciosem, brak drugiego tempa, sam gubi się w takim natarciu (np. 5 r. z Ngumbu), na to wszystko nakłada się mała ilość wyprowadzanych ciosów, nie wspominając o celności.
Chavez nie przyjmował ciosów półciężkiego? Ale ciosy Andrzeja nie są mocne, trochę lepsze od pchanych, zadawane bez eksplozji, dynamiki, rotacji, złożenia się, brak rzucanych. Myślę, że uderzenia Very, a na pewno Andy’ego Lee miały porównywalną wymowę do tych fonfarowych bitych w efekcie (ich moc) jak „z ręki” (na marginesie takich u Polaka brak).
Jab Andrzeja to odganiacz, nie rozbije nim Meksykanina, półdystans – Cesar jest w nim lepiej zaprawiony. Jeśli nawet JC Jr padnie, wstanie i z pasją będzie nacierał na Polaka, jeśli mocniej odczuje – sklinczuje.
Ring generalship – dla Cesara. Będzie więcej zadawał ciosów, więcej kombinacji, więcej bił w zwarciach na tułów, a przyciśnięty Fonfara gubi się (np. 1 r. z Adonisem), nie próbuje się szybko odgryźć, a jeżeli to zupełnie niegroźnie.
Na korzyść Meksykanina oczywiste aspekty – ojciec, sędziowie, biznes, itd.
Jedynie dyspozycja dnia, tragiczna kondycja/przygotowanie Chaveza może dać Andrzejowi wygraną.
Często podnoszone założenie by w 1 odsłonie Fonfara mocno trafił oponenta, niejako dać mu odczuć siłę swego ciosu? Niezbyt realistyczne, w pierwszej rundzie ostatniej walki Chavez miał całkiem dobre nogi i tym samym nie będzie łatwym celem dla AF.


Derry Mathews vs Tony Luis: 1,53 – 2,50

Choć Luis wziął walkę w ostatniej chwili (za Barroso, gdyż temu jako znów zastępcy Abrila, nie dali wizy) stawiam na niego. Luis to całkiem niezła obrona, dobra garda, którą szybko potrafi przyjąć, nawet przy szybkim ataku oponenta. Szybki, bije kombo, dobry w półdystansie, lubi przetrzymywać przeciwnika przy linach, często przytrzymując go z jednej strony. Ma drugie tempo, silny mentalnie. Z Redkahem radził sobie – jab Ukraińca go nie powstrzymywał, nie dał się spychać na liny (bardzo ważne przy walce w UK), a KD w 1 r. powinien być na Ivanie, a na Luisie to był flash.
Ostatni przeciwnicy Brytyjczyka słabi, o ostatnim nie warto pisać, a Dingsdale mało zadawał, leciał za ciosem, wiele nic nie wnoszącej pracy nóg i takiej też pracy gardy. Mathews nie potrafił go skończyć po KD, jest wolny, przestrzeliwuje ciosy, a jak trafia to bez wymowy. Jest za słaby by zastopować lub wyboksować Kanadyjczyka.
Jedyne niebezpieczeństwo - różne rodzaje hometown decision.


Murat Gassiev vs Felix Cora Jr: 1,07

Gassiev nie wydaje się być talentem, z którym już dziś można by wiązać pisanie historii CW, a zdobycie mistrzostwa jednej z czterech głównych federacji, przy dość silnie obsadzonej w przyszłości dywizji, jawić się może jako zdarzenie efemeryczne. Jednak nadchodząca gala jest organizowana pod G., a Cora nie ma już ambicji wygrywania walk. Przyjmuje rolę dobrego journeymana i walka będzie miała formułę raczej sparingową z jego strony.


Ray Robinson vs Sherzodbek Alimjanow: 1,18 – 4,50

Boks ani emocjonujący, ani na wysokim poziomie technicznym. Wzrost, prawy prosty (mańkut), większa gibkość vs słaba technika, brak agresji sportowej = formuła lekkiego sparingu z dominacją czarnoskórego.


Plus ako :
Chavez (bez opcji remisu) 1,30 x Crawford 1,10 = 1,43
Tony Luis 2,50 x Chavez PTS 1,90 x Crawford 1,10 x Gassiev 1,07 = 5,59 (niska stawka wyjściowa)


Ryan Kileczewski vs Danny Aquino – niestety nie widziałem ostatnio i nie znalazłem w celu przypomnienia sobie walk Meksykanina
Lucas Matthysse vs Ruslan Provodnikov – zarówno wygraną, jak przegraną jednego i drugiego, jak też ich formę, da się uzasadnić na podstawie wcześniejszych walk Lucasa i Provo.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: Realny Bookmaker - typy na niektóre nadchodzące walki - BoxingCavalier - 18-04-2015 06:58 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości