WBC

[Metzger]

(18-05-2014 04:01 PM)RSC-2 napisał(a):  Kościół jako instytucja nie posiada, a także nie wprowadza, bo nie ma takich możliwości instrumentów weryfikacji pod tym kierunkiem przy przyjęciach do seminariów. W związku z tym zboczona część młodych ludzi znalazła sobie doskonałe miejsce dla „umieszczenia swojej osoby” w środowisku, gdzie będzie mogła realizować swoje zboczenia seksualne.

Fakt, pewnie niełatwo wyjawić skłonności pedofilskie u przyszłych księży, ale kontrowersje budzi co innego - postawa KK wobec już ujawnionych przypadków pedofilii. Gdyby KK stanowczo potępiał pedofilię, pomagał organom ścigania w namierzaniu zwyrodnialców, zadośczynił ofiarom, zapowiadał wzięcie zboczeńców za mordę, to zyskałby powszechne poparcie. Natomiast z pewnych powodów postawa KK wobec tego zboczonego procederu jest zupełnie niepojęta: udawanie, że nic się nie stało, odcinanie się od komentarzy, niechęć do wyciągania konsekwencji wobec pedofilów, krycie ich przestępstw (wypowiedzi nowego prymasa Polski) czy nawet słynne przerzucanie winy na dzieci. Dlaczego tak jest? Czy oni tam w Watykanie nie mają działu PR? Ja widzę tylko jedno logiczne wytłumaczenie zaistniałej sytuacji - duża liczba pedofilów, na wysokich stanowiskach. Po prostu pedofilskie lobby w Watykanie stało się zbyt silne.

Przypomniał mi się kawał:
- Jaka jest w Polsce kara za pedofilię?
- Przeniesienie do innej parafii

(18-05-2014 04:01 PM)RSC-2 napisał(a):  Kościół nie posiadał ,ani narzędzi ,ani możliwości ,ani prawa ,aby takie osoby blokować przed przystąpieniem do stanu duchownego.

Hmm... kościół ma prawo zamykać drzwi przed impotentami, ale nie przed potencjalnymi pedofilami? Dziwna sytuacja.

(18-05-2014 04:01 PM)RSC-2 napisał(a):  W kościele nie ma ,ani mniej ,ani więcej pedofili niż wśród absolwentów szkół średnich, policjantów, nauczycieli ,studentów itp.

Po pierwsze - nie ma miarodajnych danych na ten temat.

Po drugie - akty pedofilskie najliczniej występują tam, gdzie są ku temu dogodne warunki. Warunkami jest obecność dzieci oddanych pod opiekę dorosłego i stopień ich zależności od dorosłego. Dlatego procent pedofilów wcale nie musi być identyczny we wszystkich grupach zawodowych czy społecznych, gdyż ww. warunki nie wszędzie są takie same.

Po trzecie - szczególne skupienie uwagi na pedofilii kościelnej, wynika z tego, że KK pretenduje do roli ostoi moralności, więc nic dziwnego, że jego funkcjonariusze spotykają się z nieproporcjonalnie silną krytyką.

(18-05-2014 04:01 PM)RSC-2 napisał(a):  Głupotą jest dyskwalifikacja kościoła dlatego ,że wśród księży są osoby popełniający przestępstwa.

Pedofilia nie jest jedynym i daleko nie najważniejszym powodem dla którego dyskwalifikuję kościół.

Ciekawy temat. Będę pilnie śledził.