4.02.2011 San Antonio - Chavez, Donaire
|
02-01-2012, 12:16 PM
Post: #4
|
|||
|
|||
RE: 4.02.2011 San Antonio - Chavez, Donaire
Nonito w nowej kategorii wagowej to trochę niewiadoma. Są jednak pogłoski o tym, że już zbił wagę do odpowiedniego limitu, że jest w znakomitej formie podczas przygotowań, że aż się pali do walki.
Czuję, że Vazquez padnie w ciągu pierwszych kilku rund, jeśli zaprezentuje taką taktykę jak z Arce. Jeżeli jednak nastawi się do tej walki jak Narvaez, to może przetrwać do końcowych rund, jednak nie ma on takich umiejętności defensywnych, jak Argentyńczyk, więc myślę, że i tak przegra przed czasem. Rubio vs Chavez, to moim zdaniem, dużo większa niewiadoma. Obaj mają problemy ze zbijaniem wagi do limitu średniej, obaj mają dość twarde szczęki i niezłą siłę ciosu. Rubio ma cios bardzo nieprzyjemny, który na pewno zostawia "ślady" w głowie przeciwnika. Chavez ma bardzo duży zasięg, jest wyższy, więc pewnie zastosuje taktykę "jab i ciosy na korpus", a w razie potrzeby będzie klinczował, jak ze Zbikiem. Rubio powinien więc wywierać nieustanną presję i wchodzić częściej w półdystans, to może Chavez się pogubi? |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości