Chisora - Szpilka (20.07.2019)
|
18-07-2019, 04:00 PM
Post: #11
|
|||
|
|||
RE: Chisora - Szpilka (20.07.2019)
@Gogolius, tak zgadza się.
Wiadomo Wilder nie jest jak Chisora, chodzi bardziej oto że w tym źle zakończonym pojedynku Szpila walczył bardzo rozsądnie trzymając się planu Shieldsa do momentu wpadki całym sobą na prawą rękę Deontaya. Nie wdawał się w bijatykę bo prędzej by skończył, z Chisorą nawet nie ma co próbować półdystansu bo może się to skończyć wiadomo jak, zobaczył bym Szpilkę walczącego podobnie pod względem taktycznym z Chisorą, jak robił to z Dźikusem czyli mało ryzyka i wymian bez głowy o to mi chodzi, zresztą Szpilka od dłuższego czasu już tak walczy, może dać dobrą walkę w sobotę bo jest szybszy na nogach lepiej się porusza od Derecka, jest też lepszy technicznie to każdy widzi, Szpilka może to wygrać na punkty ale musi uniknąć tych swoich przyzwyczajeń wiadomo jakich, problemem właśnie jest ten destrukcyjny styl Chisory ale nie jest to jakiś demon szybkośći Del Boy, potrafi być bardzo leniwy w walce, Szpilka musi bić taktyką z Wildera ,jab jab odskok, balans. Schodzić z linii ciosu, nie dać się zepchnąć na liny bo to będzie woda na młyn dla Chisory ubije go przy linach. Ja wątpię aby Anuczin, oduczył Szpile opuszczenia rąk po ciosach rywala, bo to nawet tacy trenerzy jak światowa czołówka Shields , i król naszego podwórka oraz jeden z najlepszych w Europie ś.p Gmitruk tego nie uczynili. Z tym fatalnym nawykiem, nawet najlepiej walczący Szpila trzymający się taktyki, jest bez większych szans z takim swarmerem który nie odpuśći jak Chisora. Żadna taktyka nie zadziała. Skoro pod wodzą Gmiturka, Szpila był na skraju ciężkiego KO z takim Sztywnym kultywatorem, będącym na ostatnim etapie kariery Wachem, to z Chisorą który też już jest rozbity ale jeszcze bardzo groźny i bojowo nastawiony, Szpilki nikt z nas nie widzi. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości