Alvarez - Chavez Jr. (6.05.2017)

[redd]

Chavez niedawno walczył, więc nie powinien być zardzewiały. Wprawdzie nie jest to już ten Julio, który rozprawił się z Lee, ale to ciągle duży, twardy i silny bokser. Mam nadzieję, że widmo walki z Canelo będzie dla niego odpowiednią motywacją, by zrobić formę i wnieść do ringu optymalną na tę chwilę dyspozycję.

Pojedynek powinien być dobry dla oka, bo obydwaj lubią wymieniać ciosy z bliska i potrafią przyjąć. Faworytem oczywiście jest Canelo, który walczy częściej, z lepszymi przeciwnikami i regularnie prezentuje wysoką formę, ale Julio stać na postawienie się rudemu. Jestem ciekaw, czy Alvarez będzie odstawał siłą fizyczną od Chaveza... Chavez może być cięższy, ale ilość tej masy wcale nie musi przekładać się na jakość.

Nie mam zamiaru za bardzo krytykować tego zestawienia, bo tak popularni w Meksyku goście, jak Canelo i Chavez po prostu musieli się kiedyś ze sobą spotkać, bo za dużo pieniędzy leżało na stole, by ich nie zgarnąć. A i sportowo ta potyczka też jest do wybronienia się, bo nie sądzę aby Julio wnosił do ringu mniej atutów niż Smith w ostatniej potyczce z Alvarezem.