Blackwell w śpiączce
|
27-11-2016, 04:44 PM
Post: #25
|
|||
|
|||
RE: Blackwell w śpiączce
Blackwell igra z ogniem.
W marcu Nick Blackwell trafił do szpitala w bardzo ciężkim stanie po przegranej walce z Chrisem Eubankiem Jr. 26-latek, u którego stwierdzono wylew krwi do mózgu, wygrał walkę o życie i po kilku dniach wrócił do zdrowia, jednak w tym tygodniu Anglik ponownie został hospitalizowany. Blackwell w kwietniu oświadczył, że kończy z boksem i nie zamierza kontynuować przygody z zawodowymi ringami. Od tego czasu Brytyjczyk nie ćwiczył nie sali bokserskiej, jednak kilka dni temu postanowił spróbować swoich sił w sparingu. Zaraz po treningu Anglik zasłabł i znowu spędził kilka dni w szpitalnym łóżku. W sobotę Blackwell wrócił do domu, lekarze uznali jego stan za stabilny, a decyzję o próbach sparingów za skrajnie nieodpowiedzialną. - Aż robi mi się niedobrze, to taki twardy sport. Lekarze wykonali kawał dobrej roboty, by utrzymać go w marcu przy życiu. Aż nie chce się wierzyć, że taki rozsądny młody chłopak mógł zrobić coś takiego - skomentował sprawę szef brytyjskiej komisji bokserskiej Robert Smith. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 14 gości