Kowalow vs Chilemba
|
11-07-2016, 08:37 PM
Post: #18
|
|||
|
|||
RE: Kowalow vs Chilemba
@Wilczku, walka była o 22 z minutami, ale czasu uralskiego.
Jeszcze kilka uwag odnośnie walki: 1. Rosyjscy komentatorzy podkreślali, że Kowalow rzadko nokautuje pojedynczym ciosem, a znacznie częściej w efekcie kumulacji. Pośrednio świadczy to o nie najlepszej precyzji uderzeń, ale również wskazuje na wielką siłę fizyczną. 2. Ich zdaniem, z którym się zgadzam, najgorsze co można zrobić będąc mocno trafionym przez Kowalowa, to bronić się podwójną gardą przy linach. On bije tak mocno, że każdy prędzej czy później będzie musiał z bólu opuścić ręce. Lepszy jest balans połączony z kontrowaniem i ewentualnie klinczem. I jak najdalej od lin. Tak właśnie bronił się w krytycznych chwilach Chilemba. 3. Kowalow pokazał znakomitą kondycję. Wiele z rund przegrywał przez 2 minuty, ale w ostatniej przyśpieszał i nie tylko na ogół odrabiał straty, ale trzykrotnie doprowadził swego rywala na skraj nokautu. 4. Chilemba był doskonałym wyborem na przecierkę przed Wardem. 5. Duże znaczenie w pojedynku Kowalow - Ward będzie miała wielkość ringu. Duży będzie sprzyjał Wardowi, mały Kowalowowi. Być może w kontrakcie jest jakiś zapis na ten temat. http://www.the-best-boxers.com |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 8 gości