Cytat: WADA: Powietkin oczyszczony z zarzutu stosowania nielegalnych substancji
Zgodnie ze spekulacjami sporej części obserwatorów i kibiców, mistrz WBC wagi ciężkiej Deontay Wilder (36-0, 35 KO) nie miał realnych przesłanek, by kilka tygodni temu nie wsiąść do samolotu do Rosji i nie stawić się na gali w Moskwie. Pojawiła się wówczas informacja, powielana głównie przez amerykańskich dziennikarzy, jakoby w organizmie Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO) wykryto środki dopingujące. Tymczasem jedyną instytucją autorytatywną, która może dokonywać tego typu stwierdzeń, jest Światowa Agencja Antydopingowa (WADA), a ta potrzebuje zwykle więcej czasu. Minęło kilka tygodni i pojawiła się oficjalna informacja instytucji. Zgodnie z jej brzmieniem, Powietkin jest i był "czysty".
Taki stan rzeczy powinien zadowolić promotora rosyjskiego pięściarza, Andrieja Riabińskiego, który może chcieć dużego odszkodowania od zespołu Wildera za zwyczajne niedopełnienie kontraktu.
Przypomnijmy, że substancja o nazwie meldonium została zakazana od 1 stycznia bieżącego roku. Kwietniowa próbka pobrana od Powietkina wykazała 0,07 mikrograma tej substancji, podczas, gdy zawodnicy badani pomiędzy 1 marca, a 30 września 2016 roku, mogli mieć w organizmie do 1 mikrograma meldonium. To oznacza, że Powietkin stosował ten środek, nim uznano go za nielegalny.
Źródło: rsport.ru
No to teraz czekamy na
decyzje WBC. Zostanie ogłoszona w przyszłym tygodniu.