Piłka nożna ogólnie

[Wilczekstepowy]

Dziś się okaże, co tak naprawdę siedzi w tych niemieckich sercach i głowach. Od czasu wygrania finału w Brazylii Niemcy nie rozegrali jeszcze żadnego wybitnego meczu. W grupie eliminacyjnej męczyli się z Gruzją i przegrali swoje mecze z Polską i Eire. Mecze towarzyskie również im nie szły poza jednym właśnie z Italią, który wygrali 4-1.

To jest najmłodsza drużyna Euro a mimo tego zawodnicy wydają się być syci zwycięstw. Tak jakby sukces w Brazylii przyszedł dla nich za wcześnie i teraz nie potrafią się zmobilizować w kolejnych meczach do gry na najwyższym poziomie. Mecz z Włochami może to odmienić ale ta drużyna - tak mi się wydaje - nieco się już męczy również z Jogim. Przydała by się jakaś zmiana na tym stanowisku dla dobra tej drużyny. Aczkolwiek to są Niemcy. Tak wielka i potężna marka piłkarska, że dzisiaj może wszystko się wydarzyć. Może nawet przełamie się Muller?

Serce mam nieco rozdarte, bo z jednej strony najbardziej mi się podobają Włosi na tych Mistrzostwach a z drugiej strony to chciałbym aby jak najdalej zaszła drużyna z naszej grupy. Następna kwestia to taka, że lubię, jak upadają jakieś "piłkarskie klątwy" a jedną z nich z całą pewnością jest to, że na wielkich imprezach Niemcy jeszcze nigdy nie wygrali z Włochami. Ale znając życie, jak rozpocznie się gra to zacznę kibicować po prostu tym, którzy dają więcej radości kibicom.