Aleksander Powietkin
|
01-06-2016, 10:08 AM
Post: #24
|
|||
|
|||
RE: Aleksander Powietkin
Aaaa....
już wiem co to były za próbki. To były testy zrobione Povietkinowi przed samą walką. Ogólnie był badany pięciokrotnie. Pierwsze trzy testy były negatywne, ten czwarty o który był szum - pozytywny (próbka A i próbka B) natomiast ostatni test robiony na kilka dni przed walką (a kilka dni po tym czwartym teście) znów był negatywny. Teraz to już sam nie wiem co myśleć bo to sporo zmienia. Czwarty test pozytywny przy trzech wcześniejszych negatywnych dawał podstawę by twierdzić, że Povietkin przyjął meldonium w tym roku. Jednak czystość próbki numer pięć podważa tę hipotezę. Nie chce mi się wierzyć, że Povietkin przyjął środek między kolejnymi badaniami, w tak skrajnie małej dawce (która nic by mu nie dawała z dopingowego punktu widzenia). Albo rzeczywiście zanieczyszczenie (mało prawdopodobne) albo błąd aparatury. Tzn meldonium siedzi w Povietkinie bo zażył je w 2015 roku, ale jest go tak mało że wyskakuje w jednym teście na pięć. Jest to możliwe i rzuca negatywne światło na możliwości agencji antydopingowej ale nie na Povietkina. Gdyby meldonium wykryto w pierwszym teście, a pozostałe cztery byłyby czyste to nie byłoby sensacji. Ot zażył w 2015, pierwszy test go wykrył, ale pozostałe cztery już nie co znaczy że meldonium zniknęło. Ale taki pozytywny wynik "w środku" testów wygląda bardzo dziwnie. Nie zazdroszczę WBC, które musi podjąć jakąś decyzję a rzeczywiście teraz Rabiński ma jakiś argument po swojej stronie. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 10 gości