Blackwell w śpiączce
|
28-03-2016, 12:51 PM
Post: #13
|
|||
|
|||
RE: Blackwell w śpiączce
(26-03-2016 11:28 PM)redd napisał(a): 4:0 Eubank - dostał rywala szytego na miarę. Blackwell tyle zbiera, że to kwestia czasu kiedy padnie, albo sędzia przerwie.No właśnie. Też mi się wydawało, że to mecz do jednej bramki tymczasem ten gość, co punktował dla telewizji po siedmiu rundach miał zaledwie dwupunktowe prowadzenie dla Eubanka. A po dwóch rundach według niego prowadził Blackwell. Jakim cudem. Co do wcześniejszego przerwania to sądzę, że niejeden Angol a i z resztą nie tylko Angol przerwałby to już w siódmej rundzie. A ten spuchnięty łuk brwiowy Blackwella strasznie wyglądał. Naprawdę horror. Jednak nic nie zapowiadało aż takiego dramatu. Gość po przerwaniu walki jeszcze stał, rozmawiał, uśmiechał się a tu taka zgroza. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości