Głowacki vs Cunningham
|
24-02-2016, 06:45 PM
Post: #12
|
|||
|
|||
RE: Głowacki vs Cunningham
Mam odmienne zdanie, niż Krychu. Popularność Szpilki to nie jego zasługa, tylko intensywnego promowania go przez promotora. Jeszcze siedział w więzieniu, a już cała Polska wiedziała, że to przyszły mistrz świata HW. Teraz w prasie i w internecie dosłownie gotuje się od Szpilki. Szpilka to, Szpilka tamto. Nawet na portalach nie o boksie, ale o dupie Marynie. To nie jest kwestia kontrowersji i trash talku. Nie wystarczy rzucać przekleństwami i obrażać ludzi. Ktoś musi to widzieć i słyszeć, czyli musi wcześniej się dowiedzieć, że coś takiego będzie się działo. Wtedy przyleci stado dziennikarzy i fotografów i puszczą to dalej w obieg, zwłaszcza jak jeszcze za to im się zapłaci.
A Głowacki? Odniósł największy sukces w polskim boksie na przestrzeni ostatnich 5 lat i dlaczego o nim tak cicho? On sam ma wydzwaniać po różnych mediach i prosić się o wywiady? Nie, on jest od boksowania, a od propagandy jest promotor. Szpilka jeszcze niewiele w boksie osiągnął (największy sukces to zwycięstwo nad schyłkowym i źle przygotowanym Adamkiem), a został wylansowany na największą gwiazdę polskiego boksu w historii. Każda jego zachcianka jest spełniana. Chciał Jenningsa? Dostał. Chciał Wildera? Nie ma sprawy. Chce Martina? To się też załatwi. A jedyny polski mistrz świata (i przy okazji główny bohater walki roku) ma walczyć z niewygodnym rywalem za jakieś ochłapy, bo pan Wasilewski ma w dupie jego pas mistrzowski i jego karierę? Niby dlaczego? http://www.the-best-boxers.com |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 11 gości