Wilder vs Szpilka
|
17-01-2016, 11:36 AM
Post: #257
|
|||
|
|||
RE: Wilder vs Szpilka
Kownacki świetna walka. Fajnie, że dostał niezłego boksera, który widać, że wie po co się wychodzi do ringu. Trochę mi przypominał Briggs'a i Lewis'a z wyglądu (pomijając wzrost).
![]() ![]() Sulęckiego widziałem tylko ostatnią rundę, ale przypuszczam, że panował nad pojedynkiem. Widzę, że jest wysoko w rankingu boxrec i chyba fajnie, jakby już zaczął walczyć z kimś więcej niż no-name'ami z rekordem czy weteranami. Od wygranej z Proksą zbił 3 takiej klasy zawodników. Ja osobiście bardzo bym chciał, żeby zawalczył z Hugo Centeno jr. Tym, który tak się męczył z naszym Maćcem. ![]() ![]() Martin - Glazkov... Ktoś tu pisał, że Martin pomścił Adamka. Wilder też pomścił Adamka. ![]() ![]() ![]() ![]() Co do main event'u to jestem pełen szacunku dla Artura. Fajnie walczył. Wyglądało to trochę jak jego walka z Adamkiem. Jak widać napinka/ustawka przed galą nie wprowadziła żadnego chaosu w jego głowie podczas walki. Dziwiła mnie natomiast bierność Wilder'a. Czy nie chciał on tego szybciej skończyć? A może chciał tak jak Jennings, dać się trochę wyszumieć Arturowi i dobić zmęczonego Polaka w końcówce? Tego się nie dowiemy, bo wcześniej wpadł ten idealnie trafiony cios. To kolejna walka, kiedy Wilder nie kończy jej w I połowie. Wydaję mi się, że jednak Deontay trochę wydłuża swoje walki, a nie że ma problemy z łatwymi rywalami itd. Sasha może się zdziwić. ![]() Po walce była jeszcze "pogaduszka" Tyson'a z Wilder'em. ![]() |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości