Mayweather vs Berto
|
13-09-2015, 07:33 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-09-2015 07:39 PM przez BMH.)
Post: #395
|
|||
|
|||
RE: Mayweather vs Berto
(13-09-2015 06:43 PM)BOKS napisał(a): Szanuję Berto, ale jego wybór był żenujący, o czym świadczą początkowe rundy. Mayweather robił co chciał i aż żal było patrzeć momentami na świetnie przygotowanego, a mimo to, bezradnego Berto. Rozumiem. Z powyzszego wynika jednoznacznie, ze Manny, Gatti, Judah czy Alvarez, to podobnie, lub jeszcze bardziej zenujacy rywale, bo przeciez byli wiekszosc znaczna czasu bezradni, i nie wykazali nawet polowy takiej detrminacji jak Berto. Walke obejrzalem uwaznie. Berto, zrobil wiecej niz wielu topowych rywali Floyda. Tak wiec argument o nudnej walce do mnie nie przemawia, ale nikt nie broni Ci bys mial wlasne zdanie. Pozwol tez mnie miec wlasne, i pozwol mi dzis sie delektowac tym, ze Berto mial byc osmieszony, mial nie istniec, podczas gdy on robil co mogl, i sporo razy trafil. W pale oczywiscie dostal bezdysujsynie, ale zapewnil taki dobry show. Rosyjscy kometorzy zachwycienie, Amerykansy tez. W PL ludzie zasypiali. Nie pytam nawet co ludzie zasypiajacy na tej walce, mysla o potyczkach jak Pacquaio Rios, Pacquaio Bradley I, czy Kliczko Jennings. (13-09-2015 07:28 PM)kubala1122331 napisał(a): Berto dał najlepszą walkę Moneyowi od czasu jego pojedynku z Hattonem? Nie Qbus. Napisalem jak byk, ze walka z Cotto, Maidana I i Berto((kolejnosc nie jest przypadkowa), byly najlepszymi od Hattona. Cos przegapilem? Slucham, ktora na Tobie zrobila wrazenie? Z tego co pamieta podobal Ci sie wystep z Saulem, ale tu zasypiasz? Jak zatem mi to wytlumaczysz? Co w walce z Alvarezem bylo bardziej emocjonujacego niz w dzisiejszej? Chcialbym poznac Twoj punkt widzenia. ![]() |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 14 gości