Mayweather vs Berto
|
12-09-2015, 12:40 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-09-2015 12:42 AM przez BMH.)
Post: #283
|
|||
|
|||
RE: Mayweather vs Berto
Berto, to rywal godny i nie sugerowalbym sie ostatnimi walkami, mimo iz w duzym stopniu, jest to wpelni uzasdnione. Z tego co czytam, to powszechnie sie przyjelo iz Berto nic nie zrobi, a jego wybor to droga na skroty, deklasacja itd. Cieszy mnie to niezmiernie, wielu kibicow czeka wiec niespodzianka i prosze pamietac kto Wam o tym powiedzial pierwszy.
Uwazam, ze Andre pozytywnie zaskoczy wszystkich tych, co odbieraja mu argumenty na danie chocby bliskiej walki. W sumie, to nie widze za bardzo mozliwosci, by Floyd wyszedl z tego pojedynku bez szwanku, ale to juz wyjdzie w praniu. Nie wiem skad to sie bierze, ze gdy ktos jest popularny(Alvarez/Manny) to ich szanse w oczach 95% sa bardzo duze, a gdy tylko do ringu ma wejsc mniej medialny Maidana, czy teraz Berto, to przed walkami czyta sie w kolko teksty o walce do 0, slaby rywal, a szanse wygladaja jak 98 do 2. Ja tego nie rozumiem. Andre Berto, ma jutro szanse kolejny raz potwierdzic to o czym napisalem powyzej, i tego sie wlasnie spodziewam. Jezeli Floyd faktycznie chce po tej walce konczyc, to niech nastawi sie na bardzo meczace pozegnanie z ringiem i kibicami. ps. No jest jeszcze jedna bardzo wazna kwestia, a moze nawet najwazniejsza. Mowa tu o magicznej liczbie 49. Czyzby nikt na forum nie byl choc troche przesadany? ![]() (11-09-2015 11:52 PM)KrychuTMT napisał(a): Floyd też spoko, po prostu nie jest naładowany jak wóz z węglem Jak na moje jedynie z Maidana II, rowniez nie powalil rzazba tak jak dzisiaj. Z Mannym, Guerrero, Maidana I, Alvarezem, mial rzazbe idelana. Tutaj tego nie widze. ![]() |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 20 gości