PBN (Łódz) - Adamek vs Saleta

[fext]

(22-08-2015 04:56 PM)Hugo napisał(a):  @Wilczek

Nie chodzi mi o to, że Adamek ma nie walczyć, bo jest stary i do niczego. Równie dobrze Adamek mógłby walczyć z Kubą Wojewódzkim, czy innym Miśkiem Koterskim. A jak już chce brać udział w takich błazenadach, to niech to robi społecznie, a nie wyciąga łapy po kasę, która bardziej będzie się należała Sękowi, Rekowskiemu i innym.

Swego czasu w szczycie swojej kariery Adamek zarzekał się, że będzie walczyć tylko w USA. W dupie miał polskich kibiców. To niech dzisiaj jedzie do "drugiej ojczyzny" i niech Amerykanie mu płacą PPV za walkę z jakimś tamtejszym emerytowanym bokserem lub telewizyjnym celebrytą.

Jesteś idealistą Gdyby Wojewódzki czy Misiek Koterski, kimkolwiek ten pan jest zgodzili się walczyć z Adamkiem a jakaś stacja telewizyjna zapewniłaby stosowną gażę, to Adamek skrzyżowałby rękawice również z nimi. Oczywiście 38 lat to dla boksera wagi ciężkiej nie jest żaden przerażający wiek, tyle że Adamek nigdy nie był bokserem wagi ciężkiej. Był wspaniałym i utalentowanym cruiserem, któremu niestety ktoś wmówił, że z takim talentem zawojuje również wagę ciężką. Nie zawojował, za to zebrał wiele zbyt ciężkich jak na swoje możliwości ciosów, na koniec zaś został zdemolowany przez Kliczkę. Mimo to brnął dalej, tylko po to, by zebrać kolejne bomby w starciu z Głazkowem.

Efekt można było oglądać podczas starcia ze Szpilką. Tuż po nim Adamek zdobył się na moment szczerości, mówiąc o zakończeniu kariery, nieco później jednak chyba się zreflektował i postanowił ciągnąć ją, w tej chwili już tylko 'karierę", dalej. Górę wzięły zapewne kwestie finansowe, odnoszę bowiem wrażenie, że pomimo szumnych zapowiedzi, bokser nie ma całkowicie zapewnionej bezstresowej emerytury. Gdyby miał, nie musiałby robić z siebie głupka romansując z polityką i próbując zrobić skok na kasę w postaci kandydowania do PE.

Właśnie dlatego w jego wykonaniu będzie można oglądać wyłącznie błazenady, bo poważniejsi przeciwnicy, którzy mieliby ochotę z nim walczyć mogliby go stłuc, nie zapewniając jednocześnie takich wpływów jak ktoś, kto jest wprawdzie wrakiem, ale za to dobrze znanym "szerokiej publiczności". Dlatego naprawdę nie zdziwiłoby mnie, gdyby w imię PPV w kolejnych walkach pojawili się jacyś dobrze rozpoznawalni cyrkowcy, włącznie z panem Najmanem, twierdzącym przecież o sobie, że jest przede wszystkim bokserem. Można Adamkowi zarzucać, że się w ten sposób szmaci, jednak za 10 lat nikt nie będzie pamiętał ani o nim, ani o tym jego szmaceniu, za to zarobione pieniądze być może faktycznie pozwolą mu odejść na tę emeryturę i zająć się choćby i komentowaniem boksu w telewizji...