Suteczność różnych sztuk walki
|
22-08-2015, 04:12 PM
Post: #10
|
|||
|
|||
RE: Suteczność różnych sztuk walki
Zgadzam się z wypowiedzią KrychuTMT. Sztuki walki są trudniejsze do opanowania niż sporty walki. Trzeba na nie poświęcić więcej czasu ale później po wielu latach treningu są chyba skuteczniejsze. Gdy sam trenowałem tai-chi (tak, to sztuka walki, nie ćwiczenia
![]() (22-08-2015 10:20 AM)Metzger napisał(a): Wszystkie pokazy typu mistrz stoi na środku, inni aikidocy po kolei go atakują, ale mistrz wykonując tylko oszczędne ruchy rękami wywija atakującymi w powietrzu.Wydaje mi się, że może również chodzić o tzw. "magiczne myślenie" uczniów atakujących mistrza, jak i o przesadny respekt do autorytetu. Uczniowie bardzo często chcą wierzyć, że mistrz jest taki dobry, że jedną ręką potrafi każdego pokonać i że do takich umiejętności może dojść każdy, kto się solidnie przykłada do treningu. Co by się stało, gdyby jakiś osiłek rzucił się na mistrza i nie pozwolił sobie założyć dźwigni czy też w jakiś ekwilibrystyczny sposób wykręcić ręki, tylko podciąłby mistrza i przygniótłby go własnym ciałem? Marzenia wielu ległyby w gruzach, padłoby też zapewne z mozołem budowane poczucie własnej wartości. (22-08-2015 10:20 AM)Metzger napisał(a): Zastanawiam się czy w tych pokazach nie chodzi o to, że atakujący wykorzystują wyłącznie techniki ataku, na które aikido ma skuteczne metody obronne. Czy wszystko nie poszłoby w cholerę gdyby taki mistrz aikido został zaatakowany np. techniką zapaśniczą lub jakąś inną?Wydaje mi się, że jeżeli ktoś trenuje tylko jedną sztukę walki to może być zawsze zaskoczony jeżeli na przeciw niego stanie ktoś zaznajomiony z innymi sportami czy sztukami walki. Mistrz karate czy kung-fu zaatakowany przez np. zapaśnika może łatwo znaleźć się w opałach jeżeli oponent będzie wyćwiczony w swoim fachu. Co do mnie to jeżeli chodzi o taką w miarę, jak najszybszą skuteczność sztuk czy sportów walki to chyba najlepsze będą krav maga oraz brazylijskie jiu jitsu. Aikido też jakoś specjalnie bym nie lekceważył. Dobrze wyszkolony "zawodnik" - taki, który na poważnie traktuje tę sztukę po 10 latach treningu może być kimś niezwykle trudnym do pokonania. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości