Mayweather vs Berto
|
08-08-2015, 06:46 PM
Post: #110
|
|||
|
|||
RE: Mayweather vs Berto
Krzychu, jezu, jaka żenada.. wiem, że to nie wątek o braciach Klitschko ale muszę stanąć w ich obronie. Vitali może i miał słabeuszy w rekordzie to jednak ta walka z Lewisem... nie wiem, że czy Ty jej nie oglądałeś czy pomyliłeś jednego z drugim... Lewis miał przebłyski ale Klitschko lał go jak amatora. Klitschko nie przegrał przez kontuzję a przez ch*jowy kontrakt. Wystarczyła sekunda następnej rundy i czytano by karty punktowe.
Co do Władimira to jakby nie patrzeć pokonał/pokona cały obecny top. Haye, Povietkin, Pulev, teraz Fury. Później pewnie Wilder i Joshua i to by było na tyle. Może się pakować. Wracając do Mayweather v Berto. Powiedzmy sobie szczerze. Czy po Pacquiao jest ktoś jeszcze kto się liczy na tyle by negować geniusz Moneya? Nie ma. Czy to będzie Berto, czy to będzie Khan, Thurman czy inny wynalazek. Nawiązując jeszcze do wypowiedzi Krzycha. Skoro taki "leszcz" jak Chisora sprawił tyle trudności V.Klitschko to czemu Berto miałby nie sprawic trudności TBE? Czas na KO Floyda. ![]() They think they're good, I know I'm great ;] |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości