PBN (Łódz) - Adamek vs Saleta
|
05-08-2015, 02:24 PM
Post: #41
|
|||
|
|||
RE: PBN (Łódz) - Adamek vs Saleta
Będą próbowali ratować galę walkami polsko-zagranicznymi, a właściwie chyba polsko-amerykańskimi. Być może jednak dojdzie do pojedynku Syrowatka - Tyner. Sęk też ma walczyć "z jakimś Amerykaninem", ale sęk w tym, że za wielu dobrych "jakichś Amerykanów" w LHW nie ma. Hopkins i Karpency odpadają. Dawson też nie ruszałby dupy, żeby walczyć na PBN. Nie sądzę też, żeby skusili kogoś z młodych (Browne, Kalajdzić, Clarckson) lub podstarzałych (Monaghan, Seals) prospektów. Chyba już prędzej ściągną kogoś z porozbijanych weteranów takich, jak Cloud, White lub Mack. To i tak byłoby nieźle. Byle tylko nie jakiegoś leszcza z 3 ligi lub typowego journeymana bez ambicji, jak Bryant, Cummins, Lacy lub Alexander.
Zostaje otwarta kwestia rywala dla Wacha, też pewnie z USA. Nie wierzę żeby skusili się Thompson, Mansour, Arreola, Briggs, a tym bardziej ktoś z prospektów (Martin, Breazeale, Green, Washington). Ściąganie Malika Scotta lub Chambersa to byłoby skrajna głupota, bo oni by Wacha obskoczyli i wypunktowali na luzie. No więc kto? Rossy, Grant lub Johnson to byłby obciach. Prędzej już raczej Molina lub Witherspoon byliby do zaakceptowania. A może Franklin Lawrence? To byłaby bomba, która skłoniłaby mnie do zapłacenia PPV. No i jeszcze trzeba jakiegoś buma lub weterana do obicia dla Kołodzieja. Gavern, Estrada i Pettaway za mocni. Billy Zumbrun byłby w sam raz. Podobnie Maurenzo Smith lub Byron Polley. http://www.the-best-boxers.com |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 11 gości