PBN (Łódz) - Adamek vs Saleta

[redd]

Myślę, że w odniesieniu do walki ze Szpilką można mieć szereg zastrzeżeń co do przygotowań Adamka pod okiem Rodżera. W walce z Chambersem Tomasz potrafił wyprowadzić blisko 1000 ciosów i walczyć na wysokiej intensywności przez 12, nawet z Głazkowem, gdzie Polak zbierał przez 10 rund po głowie, w końcówce miał swoje momenty i trochę pogonił młodszego przeciwnika. Tymczasem przeciwko Szpilce, w 8 rundzie Adamek oddychał już dupą i przez to dosyć gładko oddał dwa ostatnie starcia Arturowi. Wygląda na to, że Tomaszowi wtedy nie chciało się trenować i Rodżerowi tak samo (albo po prostu akceptował podejście swojego podopiecznego). By się Adamek nie zdziwił przypadkiem, jak razem z trenerem, znowu na wyjebce podejdzie do przygotowań. Saleta pewnie ciężko trenuje, solidnie się skoksuje i zrobi najlepszą formę na jaką obecnie go stać. Nie piszę, że od razu Przemek pokona Adamka, ale wcale nie zdziwiłbym się jakby przeciwko Tomaszowi miał swoje momenty i trochę ciosów ulokował na szczęce "Górala".