Mayweather vs Berto

[Hugo]

Myślę, że ten wybór to spore rozczarowanie nawet dla największych sympatyków Floyda. Można zrozumieć, że w ostatniej walce nie chce on podejmować największych wyzwań, jakimi byłyby pojedynki z Thurmanem lub Brookiem. Jednak z Khanem mógłby zawalczyć bez większego ryzyka, tym bardziej że taka walka była planowana od lat. Przynajmniej obejrzelibyśmy obustronny pokaz techniki i motoryki na wysokim poziomie. Ale Berto? To bokser, który najlepsze lata ma za sobą i wybitnie pasuje Floydowi stylem. Byłby może dobrym rywalem 5 lat temu, ale nie dziś. Czego można się spodziewać po konfrontacji pięściarza o wybitnej inteligencji ringowej z przeciwnikiem, który wykazuje się na ogół jej rażącym brakiem. Zapowiada się walka "do jednej mordy".