Mariusz Wach vs Wladimir Kliczko

[Szakal]

(07-08-2012 02:00 PM)AdamekFightPL napisał(a):  @Szakal
Wszyscy przed walką Adamek-Kliczko mówili jaką to Góral ma psychikę, że się nie spali i wszystko będzie cacy, a co z tego wyszło? chyba wszyscy wiedzą. Dla Mariusza, który doświadczenia ma dużo, dużo mniej od Adamka będzie to jeszcze większa nowość. Jeżeli Mariusz nie spali się tak jak Adamek to wielki szacun dla niego, szczerze, zaskoczyło by mnie to i to cholernie.

@AdamekFightPL
Co do psychiki Adamka, to masz oczywiście rację. Wydawało się że psychicznie "Góral" jest nie do złamania, ale okazało się coś innego.
Co do psychiki Wacha, to jak wspomniałem jest to dla mnie/dla nas wielka niewiadoma. Podane przeze mnie dwa opcje podejścia psychicznego "Wikinga" do tego pojedynku to oczywiście tylko gdybanie, choć tak jak zaznaczyłem opcja "Mam szansę, chcę wygrać" jest bardziej prawdopodobna niż "Dostałem szansę, ale czy jestem gotów? Czy ta walka to dobry pomysł?".


Zaś w kwestii braku doświadczenia Mariusza, to mam na ten temat dość kontrowersyjną teorię. Mianowicie może się to obrócić na... korzyść "Polskiego Wikinga" w sferze psychicznej. Dlaczego? Najlepiej to zobrazuje zestawienie Wacha z Adamkiem, ale od razu zaznaczam że tylko w kwestii walki o mistrzostwo:
ADAMEK: mistrz świata dwóch kategorii wagowych, wtedy ulubieniec znacznej części kibiców, bokser z bagażem doświadczeń z ważnych walk, wobec czego fani przekonani są, że jest w stanie skończyć panowanie starszego Brata na tronie WBC, liczą na niego, wierzą ze zdobędzie pas, wobec czego presja jeszcze bardziej wzrasta.
WACH: bokser bez doświadczenia w wielkich walkach, kibice go lubią, ale nie wymagają od niego cudów czy wielkich niespodzianek, fani są przekonani że nie da rady z młodszym Bratem, niemal nikt nie wierzy w jego zwycięstwo, nie ciąży na nim wobec tego niemal żadna presja.

Wniosek z tego jest dość prosty: Tomek był obciążony psychicznie bardziej niż będzie Mariusz, był pod dodatkową presją. Zauważmy co zrobił po walce: najpierw przeprosił kibiców za to, że ich zawiódł, bo wiedział że naprawdę wielu na niego liczyło. Wach nie będzie miał tego "problemu", bo po prostu mało kto w niego wierzy, więc może wyjść do ringu i spróbować zrobić swoje. Tak to widzę ja, choć teoria dla wielu może być nieco kontrowersyjna.


EDYCJA: Aha, co do potwierdzenia walki, to ja się spodziewam że to nastąpi za jakiś czas, a może nawet dopiero po wrześniowej walce Witalija. W tej kwestii jestem cierpliwy.