Mariusz Wach vs Wladimir Kliczko
|
04-08-2012, 06:41 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-08-2012 06:43 PM przez redd.)
Post: #40
|
|||
|
|||
RE: Mariusz Wach vs Wladimir Kliczko
(04-08-2012 04:14 PM)AdamekFightPL napisał(a): Nie nie uznaje czegoś takiego jak l[b]ucky punch w walce z bokserami tej rangi co Kliczkowie. Który z ostatnich rywali miał szansę na lucky punch? Haye mimo szybkości, mocniejszego ciosu nie potrafił ustrzelić [/b]Władimira żadnym lucky punchem więc na jakiej podstawie wolniejszy Mariusz ma trafić Kliczkę? Nieprawda. Tu poziom przeciwnika ma niewiele do rzeczy. Liczy się kowadło w łapie i tyle. Bokser nawet 2 klasy gorszy od Haye, ale bijący bardzo mocno może skończyć Kliczkę przed czasem jeżeli trafi ze skrętem na czubek brody. Na tym poziomie zdarzały się już niespodzianki przez lucky punch. McCall będący tylko bardzo solidnym rzemieślnikiem wygrał przed czasem z Lewisem, bo dobrze trafił. Tutaj nie ma wątpliwości, że Oliver był dwie klasy gorszym pięściarzem niż Lewis. Rahman też upolował Lewisa pojedynczym ciosem będąc underdogiem w tym pojedynku i przegrywając go na pkt. Moorer ogrywał Foremana do jednej bramki, ale jak stary George w końcu trafił to Moorer nie wiedział czy jest w ringu, czy na Hawajach. Julian Jackson dostawał totalne baty od Herola Grahama, ale jak Jackson przyje*ał to Grahama trzeba było łopatką zdrapywać z ringu. Na poziomie mistrzowskim zdarzają się takie przypadki, od wielkiego dzwona, ale się zdarzają. (04-08-2012 06:05 PM)Jerome napisał(a): Ja zadam tylko jedno pytanie. Kto ma większe szanse przeciwko Braciom Klitschko? Tu się zgadzam w 100%. Nawet biorąc pod uwagę ewentualną kontuzję, to tak: - Szanse Adamka = jednie kontuzja = 1% - Szanse Wacha = kontuzja, albo lucky punch = 2% Wach ma szanse beznadziejnie małe, ale większe od Adamka. Przez kontuzję z Kliczką to i Zack Page może wygrać |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 73 gości