Fantasy matchups
|
02-08-2012, 10:15 PM
Post: #161
|
|||
|
|||
RE: Fanstasy matchups
Ktoś tu zadał bardzo dobre pytanie.. Kiedy był prime Riddicka Bowe? Moim zdaniem On tak naprawdę nie miał prime w karierze a prime w walkach. Wszystko zależy od tego jak się przyłożył na sali przed daną walką. Ciekawe, bo wystarczyło do jednej walki się przyłożyć i już Holyfield na rozkładzie..
Bowe v V.Klitschko= Bowe zdecydowanie na punkty. Vitali w dzisiejszych czasach to może i ma bombę w prawej ręce ale w czasach Bowe'a byś średniakiem. Riddick przyjmowałby je bez problemu konsekwentnie deklasując Vita. Riddick tak naprawdę musiałby tylko się przyłożyć na sali bo generalnie był lepszym pięściarzem. Tyson v Bowe= Tyson. Mike był za mobilny dla Bowe'a. Tatusiek dobrze sobie radził w półdystansie ale z takim zawodnikiem jak Mike nie miałby szans. Mike był za szybki a do tego każdy cios ważył. Tam nie było ustawiania lewą ręką tylko masakra lewą ręką i "koniec świata" z prawej. Oczywiście wyolbrzymiam ale wiemy, że Mike w obu rąk potrafił zniszczyć. Bowe to twardziel, utalentowany pięściarz o mocnym ciosie i twardej szczęce jednak na kogoś tak specjalnego jak Tyson to byłoby za mało. They think they're good, I know I'm great ;] |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 29 gości