Fantasy matchups
|
02-08-2012, 05:05 PM
Post: #158
|
|||
|
|||
RE: Fanstasy matchups
@Mastrangelo
Tak z innej beczki, jak myślisz kiedy skończyło się prime Riddicka Bowe? Zastanawia mnie to, słabo wypadł na tle Herbie Hidea, ale później zdemolował Gonzaleza. Wydaje mi się, że już w trzecim pojedynku z Holyfieldem był z lekka "wystrzelany". Z Gołotą to była już kompletna tragedia, chyba nawet ciosu już nie trzymał tak jak kiedyś... Analizując zestawienie Witalija z Tysonem postawiłbym jednak dość zdecydowanie na Tysona. Szturmujący Sanders narobił strasznych problemów starszemu z braci, a Tyson ze swoja intensywnością i agresją kontynuowałby atak znacznie dłużej. Myślę, że nie byłoby KO, ale na punkty 116-112, 117-111 wygrałby Mike. Oni nie lubią jak ktoś atakuje (nie licząc Arreoli bo to zawodnik klasy C), a Tyson potrafił to robić jak nikt inny. Witalij Kliczko vs Bowe Jak widzicie to zestawienie? Postawiłbym na Riddicka. Podobne rozmiary, ale chyba większa wszechstronność i jeszcze lepsza koordynacja. Cios też zdecydowanie lepszy posiada Bowe. Myślę, że Witalijowi zabrakłoby talentu na prime Riddicka. Chociaż wióry by w ringu leciały. Przeglądając rywali Bowa, Tysona i Holyfielda przeraża mnie posucha obecnej HW. To naprawdę na tamte czasy są trzecioligowi pięściarze. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 84 gości