Manny Pacquiao vs Floyd Mayweather Jr. 2.05.2015
|
03-04-2015, 05:49 AM
Post: #392
|
|||
|
|||
RE: Manny Pacquiao vs Floyd Mayweather Jr. 2.05.2015
Tak tak, szybkość, różne płaszczyzny, kombinacje. Jakoś podstarzały Marquez w nienaturalnej dla siebie kategorii sobie spokojnie z tym wszystkim radził i w trzeciej walce przeszkolił Pacmana, a czwartej znokautował. Nawet chaotyczny Bradley niezbyt skoordynowanym balansem uniknął większości ciosów. A teraz nagle Floyd, który jest sporo lepszy, szybszy, lepszy technicznie i większy niż Marquez, a z Bradleyem w ogóle nie ma co porównywać, sobie z Pacmanem nie poradzi? Tyle razy już ten styl Pacmana został zweryfikowany z ostatnich walkach, przez zawodników nieporównywalnie słabszych niż Floyd, a ludzie nadal mówią jak za czasów walk Pacmana z DLH, Cotto czy Hattonem, o jakichś zabójczych szybkościach, kątach i nie wiadomo czym jeszcze. Kąty to Pacman dopiero zobaczy, np. kąt prosty między jego szczęką a jabem lub prawym Floyda. Ja rozumiem, że jak się jest czyimś fanem to niewiele trzeba żeby odzyskać wiarę w zawodnika, ale kurde, niech mi nikt nie wciska, że Floyd sobie nie poradzi ze stylem, z którym radził sobie chaotyczny Bradley, w dodatku wsadzając jeszcze jakiegoś cepa zza dupy co jakiś czas. Floyd to zupełnie inny kaliber poruszania się i obrony, nie mówiąc już o szybkości i precyzji ciosów. Jak ktoś myśli, że Pacquiao będzie sobie mógł iść do przodu i strzelać wiatrakami bez konsekwencji to się grubo myli. I jeszcze na argument na to przywoływane są walki Floyda z Maidaną... Co ma Pacquiao, który wniesie do ringu pewnie ze 145 funtów, wspólnego ze 165 funtowym czołgiem Marcosem?
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 91 gości