Operacja się udała, ale pacjent nie przeżył
|
20-03-2015, 02:26 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-03-2015 02:35 AM przez Krzych.)
Post: #9
|
|||
|
|||
RE: Operacja się udała, ale pacjent nie przeżył
Zupełnie się nie zgadzam z jakimiś zmianami, które uczynią boks bezpieczniejszym. Dla amatorów poniżej 18 roku życia - oczywiście, bo to nie jest czas na rozbijanie się tylko na naukę, i temu mają służyć walki w początkowej fazie kariery amatorskiej. Ale potem żarty się kończą, zaczyna się walka o zwycięstwo, boksują dorośli ludzie odpowiedzialni sami za siebie, którzy jeżeli wchodzą do ringu to są świadomi konsekwencji jakie mogą z tego wyniknąć, a przynajmniej być powinni. Nie róbmy tutaj jakiegoś przedszkola. Każdy bokser jest odpowiedzialny za to jak boksuje, ile ciosów przyjmuje i jaki ma narożnik. Jeżeli wybiera drogę zbierania na twarz, a narożnik całą walkę nie reaguje i czeka chyba aż zawodnikowi stanie się coś poważnego, to już nie jest niczyja wina poza zawodnikiem, który boksuje niepoważnie i wybrał niepoważny narożnik. A nawet mądremu bokserowi może zdarzyć coś tragicznego, to jest po prostu ryzyko zawodowe. W niektórych zawodach jest to duży stres, w innych ciąża
![]() Dodatkowe badania po walce i dokładniejsze przed walką, te po walce najlepiej obowiązkowe prześwietlenia głowy itp, oczywiście, ale żadnych kasków czy krótszych rund na zawodowstwie, no ludzie... ![]() |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości