Zagadki bokserskie
|
27-02-2015, 07:08 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-02-2015 07:09 PM przez saliman1.)
Post: #843
|
|||
|
|||
RE: Zagadki bokserskie
Zagadka myślę, że ciekawa, ale bardzo trudna
W 2003 r. została zorganizowana chyba najbardziej groteskowa gala boksu zawodowego w historii. Odbyły się podczas niej dwa absurdalne pojedynki. Materiałów wideo z tej gali niestety brak. Przebieg walk znam z boxreca i paru innych źródeł. 1. Zacznę od walki wieczoru. Był to pojedynek wagi ciężkiej pomiędzy niepokonanym Holendrem (zakończył już karierę) i bumem z Węgier (wciąż boksuje, nawet w ostatnich latach zdobył jakieś paski od spodni). Już w pierwszej rundzie Węgier doznał kontuzji poprzez przypadkowe zderzenie głowami. Sędzia przerwał walkę, ale po ponad sekundzie Holender znokautował rywala ciosem na tułów Walka została przerwana, ale na ring wbiegł menadżer Holendra, który nakrzyczał na sędziego i zwycięzcą poprzez TKO ogłoszono Holendra 2. Wcześniejsza walka gali to jeszcze większe jaja. Był to pojedynek....kobiety i mężczyzny Pojedynek figuruje w rekordach obu zawodników jako no contest. Według jednego ze źródeł mężczyzna (który był słabym bokserem z Wenezueli wracającym na ring po 6 latach przerwy) mocno porozbijał rywalkę (znaną z wyjątkowo...mało kobiecego wyglądu) i walkę przerwano po 4 rundach. Pytanie brzmi: Gdzie odbyła się ta gala ? Zaznaczam, że lokalizacja jest dosyć egzotyczna. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 9 gości