Władimir Kliczko - Bryant Jennings
|
15-12-2014, 08:47 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-12-2014 08:51 PM przez Tar-Ellendil.)
Post: #21
|
|||
|
|||
RE: Kliczko - Jennings?
Najważniejsze w walce z Kliczko to nie dać mu szans w półdystansie przerywając klincz jak Sanders czy Peter. Potrzeba silnego ciosu - Jennings ma taki sobie cios, potrzeba mocny półdystans - Jennings nie błyszczy w tym aspekcie, potrzeba siły fizycznej by rozrywać klincz i ładować ciosy na górę - Jennings jest dosyć silny, ale czy wystarczy raczej nie.
Władimir obecnie jest sporo lepszy, ale dalej jest to ten sam zawodnik, który ratuje się klinczem i jest łatwy do naruszenia. Gubi się, gdy nie jest w stanie kontrolować pojedynku na swój sposób. Pulew wyszedł z dobrym nastawieniem do tego pojedynku i nie bał się podjąć walki, ale mimo, że trafił kilka razy to sam obrywał i to mocniej. Bez silnego ciosu i twardej głowy to się nie uda. Pulew cios miał w miarę mocny bo naruszył nawet Władimira, ale jego obrona była dziurawa i po takich czystych ciosach prawie każdy leci na deski. Jennings ma lepszą obronę od Bułgara, ale musi walczyć agresywnie i szukać półdystansu bo inaczej przegra z kretesem. Nie uda mu się wygrać walki na dystans przy użyciu ciosów prostych. Powietkin też miał dobrze przygotowany plan na tą walkę, ale został zaklinczowany, a sędzia mu nie pomógł. Corrie Sanders miał szybkie ręce i świetny timing i nawet prawym prostym położył Władimira. Czyli jest szansa wygrać z Kliczko walcząc na dystans, ale trzeba mieć dobry zasięg, siłę i timing. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości