Najbardziej niedoceniani bokserzy
|
09-07-2012, 05:40 PM
Post: #5
|
|||
|
|||
RE: Najbardziej niedoceniani bokserzy
Tak się zastanawiam, czy przypadkiem John Ruiz nie jest jedynym jednym z bardziej niedocenionych i pogardzanych zawodników?
Styl Ruiza był mało atrakcyjny dla oka, sporo było tam fauli, ale nie zmienia to faktu, że „Quiet Man” był bardzo skuteczny i ma na rozkładzie kilka dobrych nazwisk. Pokonanie Holyfielda w 2001 roku, czy Rahmana w 2003 to na pewno duże osiągnięcia. W rekordzie ma też kilka innych bardzo solidnych nazwisk (Oquendo, Gołota [kontrowersje były, ale to bardzo dyskusyjny pojedynek], Johnson, McCline), które zaliczały się do czołówki wagi ciężkiej. W walkach z Wałujewem i Czagajewem też spokojnie można by było przyznać mu zwycięstwo. Ruiz nie miał wielkiego talentu, a do tego był straszliwie nudny, ale w latach 2000 -2010 walczył ze ścisłą czołówką swojej kategorii wagowej, wygrywał walki z zawodnikami znacznie bardziej utalentowanymi. Był bardzo zdeterminowany i twardy psychicznie, nie unikał wyzwań, a dzisiaj traktowany jest przez wielu jak jakiś bum, który przypadkiem zdobył tytuł. Już nie wspomnę o wypocinach w stylu, że „Ruiz to najsłabszy mistrz w historii HW”. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości