Manny Pacquiao - Chris Algieri

[kubala1122331]

I tutaj mam kolejny zgrzyt, bo ja lubię Vargasa, podobają mi się jego walki i twierdzę, że choć oczywiście sędziowie mu nie przeszkadzają, to też przesadnie nie pomagają. Walkę z Josesito Lopezem moim zdaniem wygrał, z Allakhverdevem mogła iść spokojnie w obie strony, a ja z tego co pamiętam miałem minimalnie Vargasa lub remis. Nie widziałem jego pojedynku z Novikovem, ale też raczej wygrał zasłużenie z tego co czytałem. Oczywiście, nie zasłużył jeszcze na walkę z Pacquaio, ale widać, że Filipińćzyk chyba kolekcjonuje pasy mistrzowskie. Gdybym miał wskazać komu dałbym większe szanse z Mannym - Vargasowi czy Algieriemu? Zdecydowanie temu drugiemu.