Tomasz Adamek vs Artur Szpilka

[Krzych]

A może Arreola? Na ten moment dobre wyjście dla obu.

---

Garczarczyk podkreśla, że tego rywala wszyscy w Polsce znają, więc Perez odpada. Właściwie większość opada, bo nie ma zbyt wielu zawodników znanych każdemu w Polsce. Mówi też o wielkiej walce więc to nie będzie żaden rozbity emeryt z nazwiskiem. W Polsce z czołówki każdemu znany jest Cunningham, Arreola, Jennings, Glazkov i Povietkin. Kliczki rzecz jasna nie liczę. Walka z Povietkinem w USA jest mało prawdopodobna i podobno wraca on dopiero po zimie, a walka ma być w lutym. Glazkovowi się zwyczajnie nie opłaca. Zostaje trójka Cunningham, Arreola, Jennings. Ze wszystkimi Adamek ma powiązania, z Cunninghamem dwie walki, z Arreolą jedną, a z Jenningsem miał kiedyś walczyć, więc te trzy opcje są równie prawdopodobne. Ja stawiam na Jenningsa, w drugiej kolejności Cunninhgama.