Tomasz Adamek vs Artur Szpilka

[Sander]

@Metzger

Potrzebuje takiej porażki? Ja nie wiem, prospekt wagi ciężkiej dostający od 37 letniego gościa po wielu wojnach, z porażką w ostatniej walce (bardzo wyraźną) to za bardzo w tym biznesie nie ma czego szukać. Szpila musi w końcu wyciągać wnioski.

Bo można przegrać i 10 razy pod rząd i pieprzyć, że się takiej porażki potrzebowało, kubeł zimnej wody itd ale to nie o to chodzi. Szpilka nie jest wielkim talentem, jak nie będzie tytanicznej roboty na obozach robił, to nic z niego nie będzie. Ciężko mu wprowadzić jakieś ulepszenia do swojego stylu (o ile Łapin próbuje coś korygować) i łatać dziury, nawyki jak choćby prostowanie się w linach czy nisko opuszczone ręce będą ciężkie do skorygowania. Wcale się nie zdziwię jeśli jedyną zmianą w Szpilce przed i po Jenningsie będzie te kilka kilogramów na wadze...

Adamek w Polsce zawsze daje z siebie maxa i wygląda dobrze (pomijam Vita), czuje się tu pewnie, jestem spokojny o niego. To nie jest jeszcze taki dramat. Ostatnie walki i porażki (wliczam USS) to głównie za sprawą umiejętności przeciwników, świetnie psuli mu cały plan jabem, nie mógł złapać rytmu. Szpilka gdyby zebrał tyle po mordzie co Adamek od Głazkowa to już by po półmetku płakał do Łapina żeby to przerwać. Adamek zdążył jeszcze Ukraińca postraszyć w końcówce. Góral to twardziel, doświadczony, charakterny, ułożony, dobrze trzyma cios, nie pęka, wciąż dobra kondycja. Szpilka? Chaos, niezły cios, przeciętna odporność i wciąż masa błędów wszelkiego rodzaju. Sorry, Adamek od ciosu w brzuch by się raczej nie położył - myślę, że Tomasz wygra prezentując charakter i udowodni, że Szpilka twardzielem z prawdziwego zdarzenia jest tylko na facebooku. Jedyna szansa dla Szpili jest taka, że trafi jakąś bombą z lewej i mocno wstrząśnie Góralem, ale to i tak musiałoby się zdarzyć w pierwszej fazie walki. Według mnie zanim presja zejdzie ze Szpilki, to będzie już zmęczony i ze 3 punkty na kartach w plecy..